Data: 2000-05-04 09:03:29
Temat: Re: Takie sobie pytanko
Od: "joaska" <a...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
kingall napisał(a) w wiadomości: <3Q%P4.18907$O4.380727@news.tpnet.pl>...
>Ludziska w jaki sposób można pogodzić się z przeszłością , błędami i w jaki
>sposób można zlikwidować poczucie winy ?
>Kinga
>Ja staram sie najpierw zrozumiec: co (kto) wplynelo na to, ze postepowalam,
zachowywalam sie tak a nie inaczej, zrozumienie jest podstawa pogodzenia
sie czy akceptacji. Bladzic jest rzecza ludzka przeciez;) ale wazniejsze
jest, co z tych bledow wynika - jezeli to, ze lepiej poznam siebie i reakcje
innych ludzi i wyciagne wnoski (niektorzy nazywaja je nauczka;) - na
przyszlosc to mam x% szansy, ze drugi raz nie bede zalowac tego samego. I
wbrew pozorom takie zrozumienie nie jest tylko procesem myslowym.
No i pozostaje jeszcze druga strona medalu - jezeli ktos zostal skrzywdzony
i mozna cos z tym zrobic....nie orientuje sie zbyt dobrze w temacie :), ale
zadoscuczynienie to chyba najwazniejszy element odpuszczenia grzechow.
powodzenia:))
Joaska
a...@k...net.pl
|