Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!feeder.erje.net
!1.eu.feeder.erje.net!feeder2.ecngs.de!ecngs!feeder.ecngs.de!81.171.118.61.MISM
ATCH!peer01.fr7!news.highwinds-media.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.news.
neostrada.pl!unt-spo-b-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-ma
il
From: "Chiron" <c...@o...eu>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
References: <mptp9o$qsf$1@news.icm.edu.pl>
<1...@g...com>
<mpvkbn$s9b$1@dont-email.me>
<9...@g...com>
<mpvqd9$k40$1@dont-email.me>
<4...@g...com>
<mq1o3i$u22$1@news.icm.edu.pl>
<1bfw3sgi94l2$.1ty9jwf4dpzrx.dlg@40tude.net>
<mq2pg0$j3h$1@news.icm.edu.pl>
<55c5012a$0$4768$65785112@news.neostrada.pl> <mq4qaf$l86$1@dont-email.me>
<mq5d09$3hn$1@news.icm.edu.pl>
<55c63c69$0$4774$65785112@news.neostrada.pl>
Subject: Re: Talent artysty?
Date: Sun, 9 Aug 2015 10:16:12 +0200
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.6157
Lines: 75
Message-ID: <55c70c4b$0$8388$65785112@news.neostrada.pl>
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: staticline25371.toya.net.pl
X-Trace: 1439108171 unt-rea-b-01.news.neostrada.pl 8388 217.113.230.73:32730
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
X-Received-Bytes: 4967
X-Received-Body-CRC: 687643088
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:705911
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Qrczak" <q...@q...pl> napisał w wiadomości
news:55c63c69$0$4774$65785112@news.neostrada.pl...
> Dnia 2015-08-08 19:07, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>> W dniu 2015-08-08 o 13:50, Pszemol pisze:
>>> "Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
>>> news:55c5012a$0$4768$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>> Ja raczej nigdy nie powiedziałabym, że "ma talent" o kimś, kto nie ma
>>>>> pasji oraz nie wkłada/włożył wystarczająco dużo pracy w jakąś
>>>>> dziedzinę
>>>>> (chyba że o dziecku, ale to trochę inna sytuacja, wtedy raczej mówimy
>>>>> o
>>>>> zdolnościach). Owszem, może same tylko te dwa czynniki nie zawsze
>>>>> przynoszą efekty i nie są wystarczające, ale są niezbędne, żeby
>>>>> prawdziwy talent dał się rozpoznać.
>>>>>
>>>>> Zresztą moja "kwintesencja" była trochę przewrotna. Mam wrażenie, że
>>>>> my
>>>>> ludzie, a zwłaszcza chyba my Polacy, zbytnio gloryfikujemy pojęcie
>>>>> "talent" z krzywdą dla zwykłej (mozolnej często) pracy. Lubimy chwalić
>>>>> innych za talent, chwalić się sami, że coś nam przychodzi bez
>>>>> trudności,
>>>>> chełpimy się, że byliśmy w szkole tacy zdolni, wszystko nam
>>>>> przychodziło
>>>>> tak łatwo bez problemu. O wiele chętniej się przyznamy, że byliśmy
>>>>> zdolnymi leniami, niż pilnymi uczniami. Mamy kult zdolności i
>>>>> talentów,
>>>>> a praca jest passe. ;)
>>>>
>>>> Ciekawe dlaczego...
>>>
>>> Bo lenie bez talentu nie lubili pracowitych kujonów...
>>> Tym z talentem jeszcze byli w stanie wybaczyć piątki w szkole :-)
>>
>> Ludzie lubią niesamowitość. Były kiedyś teorie, że prawdziwy geniusz ma
>> jakieś specjalne wymiary czaszki, większą czy jakoś tak. Żeby to
>> potwierdzić podobno grubo po śmierci Bacha odkopano jego czaszkę i
>> zmierzono. I... okazało się, że była zupełnie przeciętna. ;)
>>
>> A "wielkie talenty" naprawdę zwykle ciężko pracowały (np. Bach
>> przemierzył na piechotę ponad 400km z Arnstadt do Lubeki, żeby posłuchać
>> najwybitniejszego wtedy organisty). I zwykle byli po prostu doskonałymi
>> rzemieślnikami na usługach możnych, tworzyli na zamówienie i dla kasy.
>> Poza tym to my teraz wiemy i uznajemy, że byli geniuszami, a za ich
>> czasów bywało różnie. Koncerty Brandenburskie Bacha przeleżały u
>> jakiegoś margrabiego w szufladzie i zostały sprzedane za parę groszy. A
>> tego typu losów "wielkich talentów" jest wiele.
>>
>> Poza tym ja sądzę, że "talent" jest jednak wartością stopniowalną. Kiedy
>> zachodzi wyjątkowa koincydencja wielu czynników (zdolności czysto
>> fizyczne + osobowość + znalezienie się w odpowiednim czasie w
>> odpowiednim miejscu, czyli np. odpowiednia edukacja, warunki do
>> zaistnienia i pewnie jeszcze wiele innych), wtedy mamy do czynienia z
>> _wybitnym_ talentem. Ale przecież o kimś, kto po prostu z łatwością uczy
>> się gry na instrumencie też zwykle mówimy, że ma do tego talent, chociaż
>> nie będzie z niego ani Mozart, ani Chopin, ani nawet Blechacz.
>
> Poza tym ja sądzę, że bardzo dużo zależy od osobistego poczucia
> dotknięcia.
> Dlatego zawsze znajdą się tacy, co namalują kolejne słoneczniki albo
> napiszą piętnastą księgę, jak równiez tacy, co podłożą dubbing pod aidę.
> Także tacy, co się uznają za sam palec.
>
Jedna rzecz- kogo uważa się powszechnie za geniusza. Druga- czy był nim
rzeczywiście. O wielu świat pewno nie usłyszy- jak o Jacku Karpińskim
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jacek_Karpiński
czy wie bardzo mało, jak o Mikołaju Tesli.
O innych, choć ich geniusz jest dyskusyjny- słyszy cały świat- jak o
Einsteinie czy Edisonie.
--
Chiron
|