Sana/Anna <a...@W...pl> napisał(a):

> Toć to ewidentny dowód, że się nie opłaca - no chyba, że w małych
> opakowaniach, ale i to niekoniecznie....

Poza tym sprzedający raczej nie piszą o jakimś kupowaniu w niemieckich
hurtowniach - dziwnie często widzę kompletną ściemę: "dostałem od dłużnika w
ramach spłaty należności", "prezent od kuzynki" (3 identyczne, he, he). Gdyby
to były towary najnormalniej i najlegalniej w świecie kupione w jakiejś
hurtowni na Zachodzie, to przecież każdy sprzedający chyba by się pochwalił?

JoP


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/