Data: 2001-09-05 09:36:42
Temat: Re: Tarot
Od: Joanna <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
in article 9n4nm0$r1t$...@n...tpi.pl, cbnet at c...@w...pl=NOSPAM= wrote on
5-09-01 10:28:
> Joanna:
>> Ze niby kto sie nim zajmowal w przeszlosci, Czarek?
>> I jakie sa ich dokonania?
>
> Z Polakow np Pilsudski. :)
> Wielu znanych ludzi, ogolnie, o niejednoznacznej
> ocenie w historii wykorzystywalo 'wiedze tajemna',
> 'czary', gusla, horoskopy i tym podobne sprawy.
> Nie wiedzialas oczywiscie? :)
>
> Pozdrawiam,
> Czarek
Jak juz dojdziesz do teorii spisku masonskiego, to koniecznie skonsultuj sie
ze specjalista:)))
Jasne, ze wielu slawnych ludzi. A ze o "niejednoznacznej ocenie w historii"?
Wrrr..., nie cierpie jednoznacznych ocen. Oficjalna historia - oceny
quasi-obiektywne, a w rzeczywistoysci niejednokrotnie czyste szalbierstwo.
Wole apokryfy - lubie to, co zostalo przez oficjalnych nadwornych
dziejopisow zamazane albo zakrzyczane. Widac mialo to swoja sile, skoro
starano sie z tym walczyc.
Gusla, czary... :))) Wiesz co Czarek, moze ty chcialbys probe wody
przywrocic, zeby miec pewnosc, zeby wszystko bylo jednoznaczne;). Przypomne
tylko: do szyi domniemanej czarownicy przywiazuje sie kamien i wrzuca sie
suke do wody. Jak pojdzie na dno, to znaczy, ze inni sie pomylili. Jak sie
na wodzie utrzyma - znaczy sie ma uklad z rogatym i trzeba ja utopic.
Cudowny srodek na jednoznacznosc i jednowynikowosc - winna-niewinna -
wszystkie sie topily:)))
mimo wszystko pozdr.
Joanna
|