Data: 2018-02-07 23:19:12
Temat: Re: Tato?!
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 07.02.2018 o 22:41, Kviat pisze:
> W dniu 2018-02-07 o 22:32, i...@g...pl pisze:
>>> dotyczą mnie osobiście np. w postaci jej wyborów w trakcie
>>> glosowań do parlamentu.
>> Jak ta demokracja musi takim jak ty bokiem wychodzić! Aż serce
>> roście. LOL
> Już ci to tłumaczyłem tłumoku. Nie rozumiesz pojęcia demokracji.
> Demokracja to nie jest dyktatura większości. Demokracja to rządy
> większości z poszanowaniem praw mniejszości. W dużym skrócie, ale ty
> i tak tego nie zrozumiesz.
Założyłeś, że demokracja jest wytworem doskonałym i chcesz naciągnąć
rzeczywistość do tego swego założenia. W demokracji z definicji są ci,
którzy dominują (większość) i ci którzy dominować nie mogą ponieważ są
mniejszością. Demokracja we współczesnym wydaniu to struktura społeczna,
w której istnieją te dwie grupy. Jest więc, siłą rzeczy, organizacją, w
której z założenia istnieje między nimi sprzeczność. Gdyby nie istniała
sprzeczność interesów to nie zaistniała by ani mniejszość ani większość.
Ale wówczas nie nazywała by się ta organizacja demokracją lecz utopią bo
wszyscy byliby zadowoleni z realizacji jednego wspólnego celu. W
demokracji cele mniejszości i większości są różne a więc istnieje
sprzeczność. Demokracja może być (i jest) zatem tylko kolejnym ogniwem
pośrednim na naszej drodze do ustroju doskonałego, ustroju, w którym nie
ma sprzeczności. Ustroju, w którym nie będzie ani mniejszości ani
większości tylko będzie Jedność.
Powrotu do zdrowia Ci życzę, Piotrze
--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk
Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/year_2018
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin
|