Data: 2018-02-09 09:20:23
Temat: Re: Tato?!
Od: Kviat
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2018-02-09 o 09:08, i...@g...pl pisze:
> Zrozumiałam! - że skorumpowany i spodlały ,,sędzia" (który powinien być NIEZAWISŁY
I NIESKAZITELNY MORALNIE) to dla ciebie jak ukraść wafelek.
> Więc skoro to takie nic dla ciebie u SĘDZIEGO (ukraść wafelek),
Znowu zmyślasz :) I po co?
> bo sam kradniesz te wafelki notorycznie
Wyobraźnia pracuje na pełnych obrotach :):)
Niezwykle często masz takie wizje. To niepokojące.
> i uwazasz to za normę, to znaczy, że każdego, kto ukradnie ,,tylko" jeden, albo
,,tylko" dwa, ,,tylko" trzy... ty posadzisz na sędziowskim fotelu. Gdzie więc jest
dla ciebie granica uczciwości? Ile wafelków dopuszczasz u siebie, a ile u sędziego?
> Czy już zrozumiałeś, ile JA dopuszczam?
Czyli nie zrozumiałaś :) Jak zwykle.
Łopatologicznie: skoro jakiś sędzia ukradł wafelek, albo jakiś sędzia
jest upolityczniony, to ty jako lekarstwo proponujesz upolitycznienie
wszystkich sędziów.
Upolitycznienie sądów na pewno wyeliminuje sędziów kradnących wafelki i
wyeliminuje upolitycznionych sędziów... Zostaną sami niezawiśli i
nieskazitelni moralnie.
Przecież sama widzisz, że bredzisz.
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
|