Data: 2018-02-09 23:11:47
Temat: Re: Tato?!
Od: j...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu piątek, 9 lutego 2018 22:40:55 UTC+1 użytkownik FEniks napisał:
> W dniu 09.02.2018 o 22:20, j...@o...pl pisze:
> > W dniu piątek, 9 lutego 2018 21:40:58 UTC+1 użytkownik i...@g...pl napisał:
> >>> nic komukolwiek do tego, co czlowiekowi w duszy gra.
> >>> jesli bezpiosrednio nie krzywdzi innych
> >> No właśnie! - jeśli bezpośrednio nie krzywdzi innych. Tu - swoich dzieci.
> >>
> >> Czy ojciec rodziny dający upust swojej adrenalinie i ginący tylko dlatego, że
bardziej kochał ją (adrenalinę) niż swoje dzieci, krzywdzi te dzieci, czy nie?
> >> (O żonę nie pytam - ona jest dorosła i wie, z kim na te dzieci się decydowała.)
> >>
> >> Czy ojciec rodziny dający upust zamiłowaniu do szybkiej jazdy, alkoholu,
narkotykôw, hazardu... krzywdzi swoje dzieci, kiedy w efekcie swej słabości ginie?
> > przeczytaj dokladnie co napisalem pod tym, co zacytowalas.
> >
> > wg. ciebie to chyba czlowiek nie moze nic robic, co niesie za soba jakiekolwiek
ryzyko.
> > a wszystko, dokladnie wszystko, niesie takie ryzyko.
> > i nie przyrownuj zdobywania szczytow gorskich, do jazdy po pijaku czy tp.
> > mozesz tez zazadac zlikwidowania wszystkich skoczn, biezni, drog i stadionow.
> > ogolnie mowiac zycia.
> > wowczas bedzie calkowicie bezpiecznie.
> > ale tez swiata nie bedzie.
>
> Iksela najchętniej pozwoliłaby mieć dzieci tylko osobnikom
> uporządkowanym i wszechwiedzącym ikselopodobnym.
> Choć w sumie... w takim świecie szybko umarłaby z nudów, więc też się
> nie kwalifikuje, za duże ryzyko.
>
> Ewa
Ewo, ikselkus ma tylko niezbyt wnikliwy poślad na ten szczególny przypadek.
tak w ogóle to bardzo mądra i zazwyczaj nadzwyczaj sprawiedliwa istota.
jacek
|