Data: 2017-06-03 10:43:56
Temat: Re: Tatuaże
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu sobota, 3 czerwca 2017 08:29:50 UTC+2 użytkownik Kviat napisał:
> W dniu 2017-06-02 o 22:26, Jakub A. Krzewicki pisze:
> > W dniu piątek, 2 czerwca 2017 17:22:31 UTC+2 użytkownik pinokio napisał:
> >> W dniu 02.06.2017 o 16:28, Jakub A. Krzewicki pisze:
> >>> Hehe, pielgrzymi się tatuowali krzyżem jerozolimskim na cześć osiągnięcia
> >>> Palestyny ;)
> >>
> >> A buddyści się tatuują?
> >
> > Czytałem i owszem o jakimś lamie, który używał środków o charakterze leczniczym
> > jako pigmentów do sporządzenia tatuażu leczącego bodajże gruźlicę.
>
> Debile są wszędzie.
>
> "lekarz dyplomowany, związany niegdyś z radykalną grupą religijną
> "Gorejący krzew". Mecozzi odradzał antybiotyki w zamian stosował
> homeopatię, modlitwę i nakładanie rąk."
>
> https://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,60/wlochy-rodz
ice-wybrali-homeopatie-chlopiec-zmarl,745558.html
>
> Powrotu do zdrowia życzę.
> Piotr
To o czym czytałem było w okresie, kiedy jeszcze nie było antybiotyków i
leczono metodami roślinnymi i mineralnymi - z rożnym skutkiem. Twoje uwagi
uwagi są zatem anachroniczne.
Chociaż zdarzały się wypadki wyleczenia chorób zakaźnych z gorączką za pomocą
medycyny chińskiej - akupunktura, bańki, zioła - kiedy antybiotyki nie były
dostępne. Ten oto pan stworzył teorię, jak to było możliwe:
https://en.wikipedia.org/wiki/Kim_Bong-han
https://archive.org/details/HanKimBong.OnTheKyungrak
System1964
|