Data: 2009-04-12 02:14:03
Temat: Re: Techniki NLP
Od: michał <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Flyer" napisał w wiadomości:
> Widzisz Aicha, nie wiem jak Ty, ale ja mam pamięć bardzo mocną
> [hipermnezia], co oznacza, że mam problemy ze zrozumieniem ludzi,
> którzy nie pamiętają dokładnie sytuacji, która zaszła tydzień
> wcześniej. I nie widzę powodów dostosowywania się do nich, chyba że
> *wprost* powiedzą, *nie_kłamiąc* nie pamiętam. Jakoś wkurza mnie
> udowadnianie przez innych że mają rację, kiedy ślad pamięciowy
> wskazuje, że nie mają prawa dowodzić swojej *bezspornej* racji.
To raczej nie jest zaletą ta hipermnezja. W takim wypadku powinieneś IMO
bardziej niż ktokolwiek akceptować konfabulacje innych, którzy są bliżej
amnezji. "Fotograficzne" rozliczanie z różnic w deklaracjach odleglych w
czasie u jednej osoby nie będzie miłe dla niej, a dla Ciebie nie musi
być imperatywem. Daj innym zmieniać relacje. Ludzie mają wady i nic
to... Nie są do końca spójni i nic to... Nie widzę potrzeby, żeby wśród
ludzi szukać ideału.
A więc powód do dostosowania się jest. Każdy ma prawo do kształtowania
swego wizerunku (jest to nawet nieodzowne dla psychicznej równowagi), a
jeśli wydaje Ci się on zbyt odległy od rzeczywistości, to najwyżej
możesz takiego egzemplarza po prostu nie aceptować. Ale trzeba pamiętać
przecież, że sami też budujemy swój wizerunek - wizytówkę "niech wiedzą,
że jestem taki" z danymi nieco przynajmniej odmiennymi od samooceny
"jaki napradę jestem, wiem".
Charakter takiej wizytówki jest dynamiczny. Informacje w niej zawarte
mają prawo się zmieniać w miarę dojrzewania paradygmatów.
--
pozdrawiam
michał
|