Data: 2018-12-28 23:55:09
Temat: Re: Tefałenowska narracja Marszu...
Od: j...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu niedziela, 23 grudnia 2018 09:06:37 UTC+1 użytkownik XL napisał:
> <j...@o...pl> wrote:
> > W dniu poniedziałek, 17 grudnia 2018 09:58:48 UTC+1 użytkownik XL napisał:
> >> <j...@o...pl> wrote:
> >>> W dniu niedziela, 9 grudnia 2018 09:05:00 UTC+1 użytkownik XL napisał:
> >>>> <j...@o...pl> wrote:
> >>>>>
> >>>>>> XL
> >>>>>
> >>>>> byłem w Otchłani. naprawdę wiem, co mówię.
> >>>>>
> >>>>> jacek
> >>>>>
> >>>>
> >>>> Tez tam byłam.
> >>>
> >>> naprawdę? bo szczerze w to wątpię. i przepraszam za wątpliwość jednocześnie.
> >>> opowiedz, bardzo proszę. tylko o prawdziwym pobycie, a nie jakieś tam
> >>> z ludzkich doświadczeń życiowych fantasmagorie na ten temat wypływające.
> >>>
> >>
> >> Chyba jednak tam nie byłeś, skoro uważasz, że to da się ,,opowiedzieć"...
> >
> >
> > przecież byłem i opowiadałem w internecie chyba już dwukrotnie.
> > więc da się opowiedzieć, choć jest to bardzo trudne.
> > oczywiście dla mnie to tylko trochę trudne,
> > bo nieprzetłumaczalne prawie bezuczuciowe na język ludzko-uczuciowy
> > przetłumaczyć trzeba.
> >
> > jednak bez problemów można.
> >
>
> Nie. Ciemności nie da się opisać.
>
> --
> XL Wołynia nie zapomnimy!
> https://m.interia.pl/nowa-historia/news,nId,2603974
iksekuś, tam nie ma ciemności.
tam jest _beznadzieja_, iksekuś.
tak tylko chciałem Cię spytać o odczucia w tam przebywaniu.
i czy oboje o tym samym mówimy.
i czy identycznie odbierają to różne osoby lub który przekaz jest prawdą.
jacek
|