Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Telefon wykryje depresję Re: Telefon wykryje depresję

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Telefon wykryje depresję

« poprzedni post następny post »
Data: 2015-07-22 17:08:55
Temat: Re: Telefon wykryje depresję
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki


Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:oyf1c39d9y1k$.stkzgkz4rdlb.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 21 Jul 2015 18:49:47 +0200, Chiron napisał(a):
>
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:x1g2o5naj7iw.14wsy66i47ddd.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Mon, 20 Jul 2015 21:51:43 +0200, Chiron napisał(a):
>>>
>>>> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
>>>> news:moj086$qln$1@dont-email.me...
>>>>> "Chiron" <c...@o...eu> wrote:
>>>>>> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
>>>>>> news:mog5j4$cd8$1@dont-email.me...
>>>>>>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message >
>>>>>>> news:1t7op4hueyal1.lkfjdr8q7owm.dlg@40tude.net...
>>>>>>>> Dnia Sun, 19 Jul 2015 04:49:13 -0700 (PDT), m...@g...com
>>>>>>>> napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>> Depresję można wykrywać, analizując aktywność związaną z telefonem
>>>>>>>>> >>>
>>>>>>>>> komórkowym. Psycholodzy z Northwestern University odkryli, że
>>>>>>>>> należy
>>>>>>>>> >>> spojrzeć na liczbę minut oraz lokalizację korzystania z
>>>>>>>>> >>> urządzenia.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Im więcej czasu spędza się z komórką, tym wyższe
>>>>>>>>> prawdopodobieństwo
>>>>>>>>> >>> choroby. Średnia czasu korzystania z telefonu dla osób z
>>>>>>>>> >>> depresją
>>>>>>>>>>>> >>> wynosiła ok. 68 min, a dla zdrowych jedynie ok. 17 min.
>>>>>>>>
>>>>>>>> A jeśli prawie wcale?
>>>>>>>
>>>>>>> To wtedy analizuje się częstotliwosć wysyłanych listów do usenetu
>>>>>>> :-)
>>>>>>
>>>>>> Siedział byś w psychiatryku od lat
>>>>>> :-)))
>>>>>
>>>>> Depresja nie jest karana zamknięciem w psychitryku... Na szczęście, bo
>>>>> poznikałyby ostatni wytrwali bywalcy umierającego Usenetu. Człowiek w
>>>>> depresji zwykle męczy się ze sobą sam, i karze samego siebie
>>>>> niekorzystając
>>>>> z uroków życia.
>>>>>
>>>>> A ja nie mam na psychiatryk czasu - cała niedzielę spędziłem na
>>>>> kajakach
>>>>> i
>>>>> plaży w Michigan state, Saint Joseph - polecam gorąco ten rejon jak
>>>>> będziesz kiedyś w lecie w okolicy: nie czuć tan upałów jakie męczą
>>>>> ludzi
>>>>> w
>>>>> lipcu w betonowisku chicagowskim. Chłodna bryza znad wielkiego zimnego
>>>>> jeziora, brak komarów, spokojna woda relaksująca, ignorujące kajakarzy
>>>>> kaczki, gęsi, duże białe ptaki brodzące (niewiem co oni tam mają co
>>>>> wygląda
>>>>> jak nasza czapla?) żółwie wodne wylegujące się na słońcu na konarach
>>>>> drzewa
>>>>> leżącego w wodzie, robiące spektakularny plusk do wody na widok
>>>>> zbliżającego się kajaka w jaskrawym kolorze i oczywiście odgłos
>>>>> drących
>>>>> pyski (dzioby, he he) w niebogłosy wszędobylskich ptaków. Naprawdę
>>>>> fajnie,
>>>>> polecam!
>>>>
>>>> Dzięki za polecenie- no ale chyba nie dam rady skorzystać:-(. Pocieszam
>>>> się,
>>>> że i u nas jest wiele jezior (choć zdaję sobie sprawę, że jezioro
>>>> Michigan
>>>> to 1/6 powierzchni Polski)- no ale ze względów powiedzmy rodzinnych-
>>>> niedługo popływam sobie na jeziorach fińskich. Zapewne na upały nie
>>>> będę
>>>> narzekał:-). Mam też ochotę sobie tam ponurkować- uwielbiam freediving
>>>> (amatorsko, nie schodzę poniżej 5- 6 metrów). Uwielbiam to:-).
>>>>
>>
>> W sumie to strasznie daleko:-) No ale to jeszcze by się przebolało.
>> Najgorsze, że mogą Cię po prostu nie wpuścić- bez podania przyczyn. A
>> procedura wizowa jest bardzo upokarzająca
>>
>
> Nie przewiduję. Rodzina napisała dla nas wszystkich (tzn dla każdego z
> osobna) tzw AFFIDAVIT OF SUPPORT, z ktorym się idzie na rozmowę do
> ambasady
> USA. Nie przewiduje się trudności z wizą - biorąc pod uwagę taką sytuację
> ekonomiczną i zawodową, jak oni mają, ambasada nie stwarza problemu nigdy.
> Nie sądzę też, abym i ja sama stanowiła jakiś problem.
> No ale mnie raczej trudno namówić, nie lubię dalekich wyjazdów po prostu,
> bp one bardziej mnie męczą, niż są dla mnie ciekawe.
>

Kilka lat temu moich znajomych (jechali do rodziny) z podobnym
zaświadczeniem o zaopiekowaniu po prostu nie wpuścił urzędnik na lotnisku w
NYC. Ot- tak sobie. Pytali, tłumaczyli, prosili- rodzina stała w poczekalni
na lotnisku i rozmawiali z nimi telefonicznie- ale urzędnik był nieugięty.

--

Chiron

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
22.07 Pszemol
22.07 Ikselka
22.07 Chiron
23.07 Pszemol
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6