> > Expertowi i Wiesiowi nie chodzi o religijne aspekty, ale o poszanowanie
> > podstawowych praw jednostki, oraz poszanowanie prawa rodziny do złok
> > bliskich im osób.
>
> Rodzina nie ma żadnych praw do zwłok a jedynie ma obowiązek pochowania
ich.

> > Pobranie narządów bez zgody, wykonanie sekcji zwłok bez zgody - jest
> > pogwałceniem tych praw.
>
> JAKICH PRAW?????? Takie prawa NIE ISTNIEJĄ!!!!!!
>

Istnieja - a w Polsce jest domniemana zgoda na pobranie organow-w USA trzeba
wypelnic formularz a jesli nie wypelnisz to jeszcze rodzina moze sie
zgodzic. Inaczej sorry Winetou. Moje cialo jest moje i ja chce o nim
decydowac. Cale zycie place haracz dla panstwa w postaci roznych podatkow
zeby w zamian za obywatelstwo tego skloconego, zle rzadzeonego i kraju z
kiepskim prawodastwem. Mieszkam tu tylko i wylacznie ze wzgledu na bliskosc
rodziny. I nie uwazam ze jeszcze powinienem panstwu oddac moje cialo zeby
splacic jakis dlug.
Jesli zglosisz to (brak zgody) u nas i wypelnisz stosowny formularz to NIE
MAJA PRAWA pobrac twoich zwlok po smierci-chyba nawet wbijaja pieczatke do
dowodu. Wiec jesli chcesz zaprotestowac przeciw IMHO prawnemu pogwalceniu
praw rodziny to zabron pobierania organow. Jesli tak dalej bedzie to i ja na
znak protestu przeciw glupiemu prawu zabronie. Wiem ze moge wowczas odebrac
teoretycznie zycie oczekujacemu na przeszczep ale to nie moja wina ale
prawodawcow ktorzy doprowadzili do tego, ze w swietle prawa moga
zbeszczescic jak sie podoba moje zwloki, a pograzonej w zalobie rodzinie
pokazac fige i kazac czekac, a czesto obrzucic jeszcze impertynencjami.
Dziekuje nie - wole oszczedzic tego rodzinie, bo dbam bardziej o nich niz i
niezna mi osobe.
Pozdrawiam
Leszek