Data: 2014-05-11 14:24:16
Temat: Re: Temat macierzyństwa przegapiłyście...
Od: Qrczak <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2014-05-11 14:05, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
> Dnia Sun, 11 May 2014 10:04:55 +0200, Qrczak napisał(a):
>> Dnia 2014-05-10 21:28, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>>> ...panie "feministki"!
>>>
>>> http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,96856,1
5930381,Jazda_po_matkach__Pojawil_sie_nowy_rodzaj_up
rzedzenia.html
>>>
>>> "Agnieszka Graff, jedna z pierwszych, które publicznie przyznawały, że są
>>> feministkami, jedna z pierwszych, które walczyły o prawo do aborcji, staje
>>> w obronie matek. I domaga się szacunku dla ich pragnienia bycia z dziećmi.
>>> Pewna koleżanka ze środowiska powiedziała, że "Graff odbiło od
>>> macierzyństwa". Graff odpowiada: "Trudno walczyć jednocześnie o to, by być
>>> matką, i o to, by matką nie być. To się słabo rymuje. Ale dajmy kobietom
>>> prawo do wyboru".
>>>
>>> W dzisiejszej rozmowie Agnieszka Graff tłumaczy: "Pragnienie dziecka to nie
>>> jest uczucie antyfeministyczne. Czas zająć się macierzyństwem". I
>>> przyznaje: "Temat macierzyństwa przegapiłyśmy""
>>>
>>> Zachcianka feministki, czy zdrowy odruch kobiecy?
>>
>> A czy feministka to takie cudactwo pozbawione hormonów?
>
> Imputujesz, że ideologia gender też upadnie pod nawałem hormonów?
> 3333333333333333333-)
Pytam, czy feministka to takie cudactwo pozbawione hormonów. Amputować
będę indziej.
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
|