Data: 2002-01-21 18:41:20
Temat: Re: Teodycea
Od: "Rinaldo" <r...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Poniewaz mam ci wykazac, ze Bhagavad Gita jest ksiega "O sztuce zabijania"
wiec posluchaj. Bhagavad Gita sklada sie z 18 rozmow, w ktorych woznica z
rydwanu Ardzuny - Kryshna - usiluje namowic niesfornego Ardzune (Arjune?) do
wybicia w pien swoich krewnych, ziomkow,
znajomych i sasiadow.
Abym nie zostal posadzony o manipulacje przedstawiam niniejszym w calosci
Pierwsza Rozmowe (czyli I czesc Bhagavad Gity), w ktorej ukazany jest Lament
wojownika Ardzuny i jego sprzeciw przeciwko nakazowi mordu.
========================
ROZMOWA PIERWSZA
Dritaraszta rzekl:
1. Na polu Dharmy*, na swietym polu Kuru zgromadzeni, skorzy do walki, co
uczynili moi ludzie, oraz Pandu synowie, o Sandzajo?
Sandzaja mówi:
2. Ujrzawszy szyki zbrojne Pandów, ksiaze Durjodhana zblizyl sie do Drony,
nauczyciela swego, z tymi slowy:
3. "Spójrz o mistrzu, na potezne zastepy Pandawów, które w szyki bojowe
ustawil uczen twój, w sztuce bojowej biegly, syn Draupadi.
4. Bohaterowie sa wsród nich, lucznicy mocarni, Bhimie i Ardzunie równi -
Jujudhana, Wirata i Drupada, wozu bojowego mistrz*;
5. Drisztaketu, Czekitana i dzielny król Kaszi, Purudzit, Kuntibhodza i
silny jako byk - Szajbia;
6. Judhamaniu potezny Uttamudzas chrobry, Subhadra, oraz Drupadi synowie,
wszyscy wielkich wozów bojowych mistrzowie.
7. Poznaj tez, o najlepszy z dwakroc urodzonych*, najwybitniejszych sposród
nas, dowódców mej armii; wymienie ci ich imiona:
8. Ty sam, o Panie, oraz Bhiszma, Karna i Kripa zwycieski, Aszweattaman,
Wikarna i syn Somadatty,
9. oraz wielu innych dzielnych wojowników, w rózny orez zbrojnych, a w
sztuce wojennej wytrawnych, gotowych zycie swe dla mnie polozyc w ofierze.
10. Ta armia nasza pod Bhiszmy dowództwem, zaiste ogromna jest ich zas
wojsko, pod Bhimy wodza niedostatecznym sie zdaje.
11. Wszyscy, wedle rozkazów, na swoich stanowiskach trwajac, i wy dowódcy,
Bhiszme ochraniajcie z wszech stron".
12. Wówczas Bhiszma przeslawny, z Kaurawów najstarszy, w swa konche poteznie
uderzyl*, i rozniósl sie dzwiek, jakoby ryk lwa, radujac Durjodany serce.
13. I wraz w odpowiedzi zagrzmialy muszle i rogi, bebny, piszczalki i traby
wojenne, hukiem gromu napelniajac powietrze.
14. A wtedy Szri Kriszna i syn Pandu, siedzac w swym rydwanie bojowym, w
biale zaprzezonym rumaki, w swe boskie uderzyli konchy.
15. Kriszna w Panczadzanie swa zadal, Ardzuna w Dewa-datte, a Bhima, o
czynach straszliwych, w swa Paundre potezna;
16. król Judisztira, syn Kunti, w swoja zatrabil, zwana - "Zwyciestwo
niezmierne", zas Nakula i Sahadewa w "Slodko-brzmiaca" i "Klejnoto-kwietna".
17. Podobnie król Kaszi*, lucznik wspanialy, i dzielny Skandin, wielkiego
wozu bojownik, Drisztadiumna, Wirata i niezwyciezony Satiaki.
18. Drupada i Draupadi synowie i Saubhadra, w mocny orez zbrojny, wszyscy o
królu, z wszech stron w swoje uderzyli konchy;
19. az huk niezmierny rozniósl sie po ziemi i napelnil niebiosa, wstrzasajac
serca synów Dritarasztry.
20. Natenczas, widzac Kaurawów w szyku bojowym, z orezem juz do ataku
dobytym syn Pandu - którego sztandar wizerunek Hanumana zdobi, - ujal swój
luk, o królu,
21. i w te sie slowa, do Kriszny, swego wozu boskiego Woznicy.
Ardzuna rzecze:
"W srodku, pomiedzy dwoma szykami wojsk, zatrzymaj mój wóz, o Niesmiertelny,
22. abym przyjrzal sie z bliska stojacym tu, zadza walki ozywionym
wojownikom, z którymi zmierzyc sie mam za chwile w tym boju;
23. bym spojrzal na zgromadzonych tu w polu rycerzy, gotowych walczyc za
sprawe przewrotnego syna Dritarasztry."
Sandzaja mówi:
24. Uslyszawszy te slowa Ardzuny, o Bharato, Szri Kriszna zatrzymal ów wóz
przeslawny w samym srodku, pomiedzy dwoma szykami wojsk,
25. naprzeciw Bhiszmy i Drony i wszystkich ksiazat ziemi, i rzekl: "Spójrz
tedy synu Prity na zgromadzonych tu Kaurawów."
26. I ujrzal Parta* ojców i dziadów, wujów, stryjów i braci, synów i wnuków,
towarzyszy i przyjaciól,
27. nauczycieli i tesciów, stojacych naprzeciw siebie w posród hufców obu, a
widzac tych wszystkich bliskich i krewniaków, gotowych do boju, syn Kunti,
28. tkniety litoscia, ozwal sie w udrece glebokiej:
Ardzuna rzecze:
"O Kriszno, widzac tych moich bliskich po stronach obu, zadnych krwi
rozlewu,
29. nogi uginaja sie pode mna, a usta wysychaja spalone; drze calym cialem,
a wlosy staja mi debem.
30. Gandhiwa wypada z mych rak, a skóra ogniem plonie, ledwie ustac moge.
Maci sie moja mysl.
31. Zlowrózbne tez widze znaki, o Keszawo*, a pozytku w tej bratobójczej
walce nie zdolam dojrzec zadnego.
32. Nie chce zwyciestwa, o Kriszno, ani królestwa, ani rozkoszy; cóz nam po
królestwie, Govindo*, co po uciechach, a nawet zyciu samym,
33. gdy ci, gwoli którym pragnac mozemy królestwa, uciech i radosci, stoja
dzis oto powasnieni ze soba, swe dobra i zycie oddac gotowi -
34. nauczyciele, ojcowie, i syny, dziadowie i wuje, tesciowie i wnuki,
stryjowie, dziewierze i inni krewniacy.
35. Na zycie ich nie chce nastawac, o demona Madhu Pogromco, chocby glowe
wlasna polozyc mi przyszlo; nie chce! Nawet za cene wladzy nad trzema
swiaty, a cóz dopiero dla królestwa ziemi?
36. Jakaz radosc, o Dzanaradano* przyniesc nam moze usmiercenie synów
Dritarasztry? Choc oto luki ich w nas wymierzone, grzech jeno stanie sie
naszym udzialem jesli im smierc zadamy.
37. Nie przystoi nam na zycie tych zacnych Kaurawów, krewnych naszych,
godzic; zaprawde pozbawiwszy zycia naszych bliskich, jakze bysmy mogli byc
po tym szczesliwi, o Kriszno?
38. Jesli oni, zaslepieni chciwoscia, nie widza zla w niszczeniu rodziny, ni
zbrodni w niszczeniu przyjaciól,
39. czyz my, o Dzanardano, nie powinnismy powstrzymac sie od tego grzechu,
my, co widzimy jasno cale zlo jakie idzie w slad za upadkiem rodu?
40. Bowiem wraz z upadkiem rodziny zatracaja sie odwieczne prawa, obyczaje i
tradycje rodowe*, a gdy te zanikaja, zaprawde bezlad i chaos a-dharmy szerzy
sie wsród rodu.
41. A gdy bezprawie góre bierze wówczas i wsród kobiet rodu zepsucie sie
wkrada, a to, o Warsznejo*, do chaosu spolecznego i Warn* pomieszania
niechybnie prowadzi.
42. A to znów pieklo gotuje calemu rodowi, jak i tym co sie stali jego
upadku przyczyna; przodkowie ich bowiem, pozbawieni swietych rytualów i
ofiar - kul ryzowych* i wody, - cierpiec równiez musza. 43. I tak przez ów
pierwotny grzech, co niszczy rodzine i lad spoleczny niweczy, oraz prastare
narusza tradycje, zatraca sie odwieczne powolanie* rodu i rasy, a prawo
moralne upada.
44. A wszak mówiono nam zawsze, o Kriszno, iz ci co zatraca swa Dharme
rodowa, w piekle znalezc sie musza.
45. Biada nam! oto jak szkaradny grzech popelnic dzis chcemy, godzac na
zycie krewnych naszych, z zadzy uciech królewskich i wladzy.
46. Lepiej zaiste byloby dla mnie, gdybym bezorezny i wolny od checi odwetu,
polegl w tej bitwie z reki zbrojnych synów Dritarasztry."
Sandzaja rzekl:
47. Wypowiedziawszy te slowa na polu bitwy, Ardzuna odrzucil swój boski luk
i kolczan i opadl w rozpaczy na siedzenie wozu.
Om! Hari Om! Tat Sat*.
Tak brzmi przeslawnych Upaniszadów Bhawagad Gity - Piesni Pana, wiedzy o
Wiecznym, Jedynym, nauki Jogi, rozmowy Szri Kriszny z Ardzuna, Czesc
Pierwsza, zwana: JOGA* ROZPACZY ARDZUNY
================================
To byla dopiero Rozmowa Pierwsza.
W kolejnych rozmowach Kryszna uzywa calego swojego kunsztu krasomowczego,
aby przekonac Ardzune do koniecznosci wymordowania swej rodziny, krewnych,
bliskich, sasiadow i znajomkow.
Rozmowe Druga podam wkrotce.
Rinaldo
|