> A tymi efektami jest proizraelska polityka USA? Nie rób sobie żartów.
> Jakaż to amerykańska rodzina musiałaby rządzić Polską, by ta
> prowadziła tak proamerykańską politykę, jaką obecnie prowadzi?

Właściwie to wydaje mi się, że Polską nie musiałaby rządzić żadna rodzina;
my sami dajemy się manipulować... nasza historia to potwierdza.

> Pomijając już tę kwestię, że utrzymywanie przez USA szczególnych
> relacji z Izraelem jest najbardziej sensowną polityką dla Ameryki w
> rejonie Bliskiego Wschodu, to nie przyszło Ci (Wam) do głowy, że taki
> właśnie jest cel amerykańskiej opinii publicznej, a nie tej czy innej
> rodziny? Czy dostarczyłem już zadowalających Cię dowodów na moją
> współpracę z wpływową familią żydowską?

W zasadzie nie dostarczyłeś żadnych dowodów. To tak jak z paradoksem
istnienia Boga; ja ci udowodnię że Bóg istnieje, ale ty mi najpierw
udowodnij, że tak nie jest (trudno będzie udowodnić istnienie Boga, jeśli
założymy, że udowodnienie istnienia Boga jest nie możliwe, ponieważ Bóg jest
wszechmocny, i może nie pozwolić nam na to udowodnienie swojego istnienia).

> Dla bezmyślnych taki mit może okazać się atrakcyjny. Ja ciągle wierzę
> w powszechne oświecenie.

We wczesnym średniowieczu wiara w geocentryczny układ wszechświata nie była
mitem. Potem się to zmieniło. Dla mnie termin 'powszechne oświecenie' jest
równie abstrakcyjny, jak popkultura. Każdy może mieć własne powszechne
oświecenie, a przynajmniej może je po swojemu interpretować. Świat jest tak
złożony, że zawsze będzie jakieś 'ale', i jakieś 'dlaczego'. Powszechne
oświecenie zbliża nas do jakiegoś celu, ale nie do celu ostatecznego. Ważne
jest, by to rozumieć.

> Taa. I nikt nie zauważył tego "własnego systemu moralnego", a także
> rekrutacji do "wtajemniczonych", mimo że ludzie ci żyją razem z
> innymi. Bardziej prawdopodobne jest, że wszystkie polskie brunetki
> mają niebieskie czułki za uszami, tylko je skutecznie ukrywają (wiesz,
> własny system moralny, kodeks postępowania i te rzeczy).

Nie będę się spierał...

> "Mądrość wyznacza granice również poznaniu."
> F. Nietzsche

'Wiedza jest jak naczynie bez dna; nie da się jej wypełnić' /Lao-Cy