Data: 2003-08-10 13:24:31
Temat: Re: Teoria spiskowa
Od: "Albert" <r...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > bajki.
>
> Musisz nabrać dystansu do tej teorii, i nie stwierdzać od razu, że to
bajki,
> bo jak donosi encyklopedia PWN, bajka to 'podstawowy gatunek ustnej
> twórczości ludowej ukształtowany w starożytności na motywach
> folklorystycznych, zawierający naukę moralną'... itd. Teoria spiskowa taka
> nie jest; teoria spiskowa owiana jest zawsze jakąś tajemnicą, która jest
> wręcz mistyczna. Teoria te musi być zagadkowa; zadawać więcej pytań, niż
> dawać odpowiedzi. Teoria spiskowa to dzieło sztuki! :)
oczywiscie wierze w to ze w toku ewolucji (ktora jak widac po stopniu
rozwoju mozgu u ludzi idzie bardziej w strone umyslu, inteligencji i sprytu
niz sily) musialy wyksztalcic sie ludzie 'najlepsi z najlepszych', ktorzy
swoja wyzszosc nad innymi maja juz w genach. te geny juz od dziecka
'zmuszaja ich' do doskonalenia swoich umiejetnosci po pewnym konkretnym
katem. prawdopodobnie wiekszosc z nich ma miano pozycji liderow (lub jak kto
woli przywodcow stada). I nie sa to ludzi najlepsi w grze w pilke, grze na
pianinie, czy strzelaniu z nosa. Sa to ludzie majacy najwiekszy wplyw na
innych, wrecz podporzadkowujacy sobie innych, nadajacy im kierunek myslenia.
To oni kreuja opinie publiczna, planuja co sie zdarzy i mozna powiedziec ze
rzadza w miastach, miasteczkach, panstwach starajac sie pozostac jak
najbardziej anonimowi. Kiedys sprawa byla prosta, a zasady jasne. Kazdy z
nich stal na czele swojego panstwa i jak trzeba bylo to stawali naprzeciwko
siebie i staczali bitwy. Nie sami. Robili to za nich podwladni. Nie z
przymusu, lecz z wlasnej woli.
Daznosc do rownosci, demokracji, wolnosci slowa, itd itp... spowodowala
zmiane zasad. Ci ludzie nadal istnieja i sa wladcami swoich panstw. Jedni
robia to oficjalnie, stali sie szefami najwiekszych firm na swiecie, inni
maja swoje wlasne sekty, jeszcze inni zeszli do podziemia i stoja na czele
tego 'zlego swiata'.
Maja jedna ciekawa ceche. Prawie nigdy nie popelniaja bledow, ich decyzje sa
najlepsze z mozliwych. Sa to tzw. tygrysy. Jak ognia boja sie porazki i
przegranej. I teraz ciekawostka. Nie cierpia sie nawzajem i unikaja sie
(stad to dazenie do anonimowosci). Jesli dochodzi do spotkania takich dwoch
ludzi, to jest to szybka pilka. Jedno klapniecie pazurem w czule miejsce i
ktorys przegrywa, albo staje sie zolnierzem drugiego.
Ktory z nich rzadzi swiatem, czyli ma najwiekszy wplyw na 5mld ludzi?
Zaden. To ze ktos ma wplyw na prezydenta stanow zjednoczonych, to nie znaczy
ze ma jakikolwiek wplyw na polityke cesarza chin, a juz tym bardziej decyzje
papieza.
> > jesli juz to uzylbym tu stwierdzenia 'dzialajaca gleboko w podziemiu'
> > zamiast 'anonimowa'.
>
> To znaczy, że jak coś działa głęboko w podziemiu, to nie może być
anonimowe?
> Ja bym powiedział tak: ta grupa jest anonimowa, i działa głęboko w
> podziemiu.
anonimowi sa wedlug mnie ludzie, ktorzy zyja normalnie posrod nas i nie
zwracaja na siebie uwagi.
i jak oni maja z takiej pozycji rzadzic swiatem? sila woli?
> Łukasz
Pozdrawiam
Albert
|