Ender pisze:

> Np. to, że splonkowałem wreszcie kilka troli w swoim życiu.
> W tym nawet jedną kuzynkę. Aż nawet moja tż była mi wdzięczna.
> Trudno, ale w tym życiu już nie potrzebuję z nimi kontaktu.

Czyli nauczyłeś się tutaj plonkowania? No tak, to cenna umiejętność. Ja
jej się chyba nie nauczyłam, chociaż przydałoby się czasami w realu. ;)

> Poza tym ostatni czas był trochę pogmatwany u mnie

No tak, dało się zauważyć.

> Tutaj troszkę sama sobie zaprzeczasz.
> Ci co rozładują tutaj jakieś emocje, zaspokoją jakieś potrzeby i w
> efekcie generalnie znajdą przyjemność, z czasem będą chcieli ją znowu.

Może lepiej - i dla nich samych, i dla innych - żeby realizowali ją
tutaj. Na każdego przyjdzie w końcu czas na otrzeźwienie, jestem tego pewna.

> Kompletny brak jakiejś implementacji.
> Tak ja to tu widzę.

Ja myślę, że implementacja w relacjach międzyludzkich jest niemożliwa,
ponieważ jest zbyt wiele czynników, na które nie mamy wpływu - przede
wszystkim na tę drugą osobę. No i w grę wchodzą emocje, których nie daje
się za bardzo kontrolować choćby z tego prostego powodu, że jednych się
lubi a innych nie, nawet nie do końca wiadomo dlaczego.

Chyba że masz na myśli stawianie celów uczestnictwa tutaj, innych niż
nawiązywanie relacji.

Ewa