Data: 2003-06-23 06:48:06
Temat: Re: Tlen i dieta. bylo: jednosc polityczna optymalnych
Od: "Karolina" <mysia.k(usunto)@wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:bd569i$iaj$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Karolina" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:bd4mfn$16ds$1@foka.acn.pl...
>
> > Miałam policzyć jak wychodzi spalanie glukozy i tłuszczu. Niestety
> większość
> > długiego weekendu spędziłam w pracy. Ale to nie jedyny powód, dla
którego
> > tego nie zrobiłam: uświadomiłam sobie, że nie bardzo wiem, jak to
zrobić.
> Co
> > konkretnie liczyć i od którego momentu? Żucia?Połykania?Czy to w ogóle
> jest
> > wykonalne?
>
> Pewnie tak, ale po co sie meczyc? Pojecie kalorycznosci netto funkcjonuje
w
> biochemii i fizjologii od dawna; wystarczy sprawdzic, co dokladnie jest
> odejmowane od energii chemicznej mozliwej do uzyskania przy spalaniu w
> bombie kalorymetrycznej. W "Biochemii Harpera" bylo chyba zdanie czy dwa
na
> ten temat, ale niestety nie mam pod reka. Pamietam jedynie ze 1 gram
> weglowodanow to 4 kcal netto, a 1 gram tluszczow - 9.
I aby zniszczyć swych oponentów wynaleźli niewierni bombę, a żeby zmylić ród
ludzki, nazwali ją kalometryczną. I tak od wielu lat sieje owo narzędzie
zagładę i jest przyczyną nędzy i nieszczęść wszelakich synów człowieczych
nękających. :-)
Ponoć ta bomba nie ma się nijak do rzeczywistości. Jak wrócę do domu to
sprawdzę, gdzie to wyczytałam.
Pozdrawiam,
Karolina
|