Data: 2000-02-26 21:56:26
Temat: Re: To fakt!!!
Od: Kawul <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Katarzysia napisał(a):
> Raczej potepia sie kobiety ktore chca ulozyc sobie zycie ponownie.
Sie potepia prawie wszystko - i nailepiej miec to w 4 lierach
> Jesli w malzenstwo jest udane to nie ma potrzeby szukania szczescia u innej,
> ale takich jest niestety bardzo malo!!!!
A ja tak sie zastanawiam, kiedy malzenstwo udane byc moze ? Pulapka
kryje sie juz niestety w glupkowatym przyrzeczeniu o - milosci,
wiernosci itd. Kolejna rownie niebezpieczna to pojawiajace sie po paru
latach przeswiadczenie ze wszystko sie wie o partner/zc e. IMO - o ile
w zyciu z drugim czlowiekiem pojawiac sie juz zaczynaja schematy to
czas by pomyslec - bo jeszcze teoretycznie jest mozliwe by cos
probowac zmieniac. Bo potem gdy juz czujemy sie w zwiazku samotni to
pozostaje wg mnie tylko jedno - w sposob kulturalny sie rozstac. Bo
samotnosc we dwoje wielokrotnie IMO gorsza jest niz pojedynczo.
> Slub, i myslisz ze juz z gorki, budzisz sie po latach i pytasz sie "co ja tu
> robie?!!!!!!"
To wlasnie jest blad - "juz z gorki". IMO malzenstwo, zwiazek to nie
jest sposob na uproszczenie sobie zycia ale trudny egzamin z
dojrzalosci. To zmaganie sie z egoizmem, proznoscia i czasem checia
powielania zlych wzorcow rodzinnych. Wielu niestety przegrywa - ale
tak juz niestety jest, a czasem by nauczyc sie wygrywania trzeba
przegrac.
Pozdrawiam
K.
|