Data: 2006-02-26 19:53:15
Temat: Re: To mamy Rok Sikory :-)
Od: "Miłka" <m...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Ale ten zimowy ogród ożywiają nie tylko sikorki,
>
> A więc jednak one także
Tak, ale wspominam o tym aby mnie nikt nie posadził o negatywny stosunek
do sikorek ;-)
> > akurat u mnie jest więcej dzwońców. Są też sójki, bażanty, gile ...
> U mnie też jest sporo innego ptactwa, ale o ropuchach
> nie wspominasz jednak wcale.
Nie wspominam bo na razie siedzą głęboko w norkach.
> Sikorki są takie kobieco pełne powabu i fantastycznie dbają o dietę.(...)
Ble ble ble.
Drogi Skrybo, tu nie chodzi tylko o zabawę. Na tej samej zasadzie był
rok kreta. Zwierzątko to było naszym totemem aby coś zaznaczyć. Specjalnie
nie mówię maskotką bo tu nie tylko o zabawę chodzi, ale o coś
poważniejszego. Widzisz, sikorka to dla mnie blada ozdóbka jakich wiele.
Problem ropuch w naszym środowisku to sprawa głębsza.
> I czy napewno chcesz roku ropuchy?
> Tylko nie odpowiadaj na to pytanie teraz kierując się emocjami i
> przekorą.
Tu nie ma nic z przekory czy emocji. Sikorki poradzą sobie bo to
ładniutkie i figlarne ptaszki lubiane przez wszystkich. Ropuchy natomiast to
rzadkie zwierzęta które wymagają od nas uwagi i poświęcenia. I możesz im
pomagać tak jak to robisz zimą z sikorkami. Wstawaj wiosną i idź wzdłuż
drogi z wiadrem, zbieraj je i zanoś do pobliskich zbiorników. One też
potrzebują Twojej pomocy !!!
Serdecznie Miłka
|