Data: 2010-01-05 22:35:36
Temat: Re: Top Hits 01/2009 psp
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 05 Jan 2010 23:27:07 +0100, medea napisał(a):
> XL pisze:
>
>> Nie mam żadnych marzeń na jej temat, mam tylko preferencje co do jej
>> różnych wizerunków, podobnie jak do wizerunków w sztuce i muzyce czy
>> sporcie.
>> Chylińska jest, niestety (wspólnie z Dodą i innymi) współtwórczynią
>> kultury, poprzez uczestnictwo w popkulturze. Dlatego musi mieć i na pewno
>> ma świadomosc, ze jej wizerunki nie są tylko jej osobistą własnością i są
>> poddawane krytyce.
>
> No i pewnie ma tę świadomość. Co nie przeszkadza jej realizować swoich
> marzeń. Być może. Zakładając, że takie były jej marzenia.
>
Myślisz, że takie były? Dżeksona też były takie? Myślisz, że się
uszczęśliwił stając się swoim (pytanie: czy swoim?) wymarzonym wizerunkiem?
O co mi chodzi: ludzie, którym los daje popularność i możliwość zmiany
wizerunku nie zawsze robią to zgodnie ze swoim marzeniem, to byoby jeszcze
naturalne i zrozumiałe, lecz często POD swoje wyobrażenie natemat oczekiwań
odbiorców, czyli zmieniają się tak, jak wg nich mogą być odbierani
najlepiej przez innych... a kiedy się okazuje, że niekoniecznie ten odbiór
po zmianie jest dobry, przeżywają traumę psychiczną, jak Dżekson. W
Chylińskiej widzę właśnie tego początki. Obym się myliła.
--
Ikselka.
|