Data: 2010-01-06 09:00:36
Temat: Re: Top Hits 01/2009 psp
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
tren R wrote:
> A był to 06-styczeń-10, gdy gazebo wymamrotał:
>
>> Użytkownik Jadrys napisał:
>>> W dniu 2010-01-05 20:41, tren R pisze:
>>>> A był to 05-styczeń-10, gdy Jadrys wymamrotał:
>>>>
>>>>> W dniu 2010-01-05 01:29, Magdulińska pisze:
>>>>>> Dziękuję i już się poprawiam, oczywiście chciałam napisać "Moja
>>>>>> Droga" z
>>>>>> dużej litery.
>>>>>> Szacunek każdemu się należy.
>>>>> Czyżby? A przypadkiem na szacunek nie trzeba sobie zasłużyć? Np. za co
>>>>> ja mam szanować homofoba "Chirona"?
>>>> z ciekawości
>>>> czy matka jest też osobą, która musi sobie na szacunek u dzieci zasłużyć?
>>>>
>>> Oczywiście.
>>>
>> zgadza sie, sam fakt urodzenia nie daje szacunku ad hoc
>
> a jak by pointerpretować w tym aspekcie 4 przykazanie?
Czołg moja Ty gąsienico ;-)
Znaczy trafiłeś w dziesiatkę, bo się właśnie zastanawiałem gdzie sie
podpiąć z moimi uwagami
Ja też uważam, że trzeba sobie zasłużyć na szacunek i fakt, że ktos jest
matką, ojcem, córką, czy synem niczego tu nie zmienia.
To przyznawanie szacunku apriori (li tylko na zasadzie tego kim się
jest, a nie na zasadzie tego co się robi - to może tez dotyczyć innego
wątku z oddzielaniem człowieka od jego czynow) jest jednak
dosyćcharakterystyczny. To IMO w zamierzeniu taki mechanizm
"porządkujący" - Szanuj, bo to: ksiądz, dowódca, matka...
Poza tym wydaje mi się, że w dyskusji trzeba by rozwiazać problem
homonimii pojęcia "szacunek", bo mam wrażenie, że adwersarze posługują
sie różnymi znaczeniami...
Stalker, ja mam na mysli "szacunek" w sensie "autorytet"
|