"Michał Wilk" <m...@g...pl> wrote in message
news:eaqmh7$g1a$1@inews.gazeta.pl...
>> Wysokie, do 2 m, słonecznikowate, zresztą zwie się chyba inaczej
>> słonecznikiem kalifornijskim. RZeczywiście - rozrasta się szybko i
>> obszernie, ale łatwo wyrywać i kompostować. BUlwy... hm.. kwestia gustu,
>> słodkawe, lekko kwaskowate, podobno lepsze wykopane na wiosnę. Za małe
>> żeby obierać, trudne do umycia, więc zgrzyta piach.
>
> Moje sa bardzo duze, moze to kwestia odmiany? Oczywiscie obieram i plucze,
> smakuje jak slonecznik, bardzo przyjemne chrupanie, no i samo zdrowie;-)
>
> A jesli chodzi o kwiaty - bardzo ladnie prezentuja sie w wazonie, no i o
> tej porze roku kiedy kwitnie (jesien) nie ma zbyt wiele kwitnacych roslin,
> co stanowi dodatkowy atut. Generalnie - bardzo polecam
>
> Pozdrawiam,
> Michal

Rozmiar zalezy od jakości ziemi, zasobności w składniki pokarmowe i
wilgotność. Sadzić dopiero w jesieni. teraz mozna dobrze nawieźć. Słonecznik
bulwiasty nie jestn wymagający. Doskonały dla cukrzyków. Ja gotuję bez
obierania i wyciskam do ust, jak tubkę z czymś tam...
Zchłodzone bulwy można jeść jak rzodkiewkę.
http://topinambur.pl/sloneczko.htm
http://www.farmapol.pl/index.php?inc=artykuly&id=23
http://f.kuchnia.o2.pl/temat.php?id_p=782
http://www.cukrzycanadwaga.iq.pl/topinambur_w_kuchni
.htm
http://www.huuskaluta.com.pl/marekc/kuchnia.php