Data: 2003-03-10 08:08:07
Temat: Re: Tozsamosc kasztana
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"agrest" <n...@y...co.uk> wrote in news:b4fbgn$q48$1@foka.acn.pl:
> Z grubsza roslinka wystaje nad doniczke jakies 27 cm. Z tym, ze jest
> cokolwiek przechylona. Ma uciety czubek i siedem odstajacych na boki
> glalazek. Na mniejszych siedza po trzy lancetowate lekko pokarbowane
> liscie, na wiekszych - po piec. Liscie rosna na tych galazkach troche
> jak liscie rozy, nie jak u kasztanowca.
> Wyrasta toto z rozpeknietej zielonej bulwy i w ogole cale jest
> zielone.
Jak jest cale zielone i do tego ma czulki, to sprawa jasna...
A czy te liscie to sa na jednym poziomie, tworzac taki jakby parasol?
Bo kiedys slyszalam nazwe "kasztan" na tego smierdziela z obrazkowatych, co
to oddzielnie kwiat, a potem wlasnie taka parasolka. Tylko zabijcie, ale
nie moge sobie tego nazwy przypomniec... To chyba Basia kiedys rozdawala,
nie uprzedzajac o mocy zapachu..
Moja Tesciowa nazywa to olowek (ouwek), ale jej jeszcze nie kwitl :-)
Pozdrowienia - Ewa Sz.
|