wystarczą maseczki na alkoholu
> (kolor różowy i biały) oraz detromecyna są to specyfiki, które robione są w
> aptece na receptę. Zestaw maseczka + detromecyna kosztuje 10zł:)))))) Więc
> prawie nic........
>
> Na chwilę obecną buźkę mam jak pupka niemowlaka i jestem najszczęśliwszą pod
> słońcem osóbką.
> Poza ww. maseczkami stosuje zmywacz antybakteryjny do cery trądzikowej z
> Soraya.:))))))
> Wizyta w klinice w moim przypadku okazała się niepotrzebna.
>
> Naprawdę polecam wam wszystkim moje medykamenty.
>

Dziękuję Agnieszko za ten pocieszający tekst - ja niekiedy jak patrzę w
lustro jestem już dość zdesperowana... O kompleksach nie wspomnę.
Czy masz gdzieś skład tych maseczek - może są zapisane na opakowaniu z
apteki. Poprosiłabym lekarza o przepisanie tych lekarstw - tylko muszę
wiedzieć o co prosić. Trochę zdziwiłaś mnie tym, że te maseczki są robione na
bazie alkoholu - mnie te wszystkie specyfiki baaaardzo wysuszaly twarz. No
ale skoro Tobie pomogły to jestem skłonna również spróbować.
Będę wdzięczna za te receptury.
Jeszcze raz dzięki, że napisałaś. Pozdrawiam


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/