Data: 2004-09-23 07:15:21
Temat: Re: Trawnik - nawożenie jesienno-zimowe
Od: Freesia <F...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 23.09.2004, o godzinie 07.13.30, na pl.rec.ogrody, Dirko napisał(a):
> Hejka. I tu tkwi sedno sprawy. Tak Cię boli, że musiałaś publicznie
> przeprosić (na marginesie: co takie przeprosiny warte?), że
> zorganizowałaś taką hecę.
Tak troszeczkę bolało, ale nie przeprosiny tylko to, w jaki sposób
zwróciłeś mi uwagę. Każde przeprosiny są warte, jeśli po przyznaniu się do
błędu występuje skrucha i chęć naprawy. W moim przypadku tak właśnie było.
I pewnie uznasz to za niewiarygodne jak Ci napiszę, że niczego nie
organizowałam, a już na pewno nie hecy. Spójrz, że nie tylko ja i mój mąż
(choć zrobiliśmy to zupełnie oddzielnie i bez konsultowania się w tej
kwestii) zwracamy uwagę na Twoje poczucie humoru i brak kultury. Są też
inni. Czy to też uważasz za spisek? To musiał być z mojej strony bardzo
dobrze zorganizowany, bo ja na grupach dyskusyjnych jestem nowa i nie znam
ludzi, którzy są podobnego zdania jak moje na Twój temat.
>''Nie wie prawica, co czyni lewica''.
Tu akurat nie tylko lewica i prawica, ale cały tłumek czytających. Nie
zabronię nikomu czytywania różnych tematycznie grup, ani też mieć własnego
zdania na temat piszących i tekstów przez nich wysyłanych. Taka jest między
innymi, oprócz wymiany poglądów, istota grup dyskusyjnych.
> Bardzo dwuznacznie i niewiarygodnie brzmią Twoje tłumaczenia. Przynajmniej dla
> mnie. Żebyś wyszła na swoje, to przepraszam Cię bardzo za wszystko, co
> mogło Cię dotknąć i obrazić w moich tekstach.
Co brzmi dwuznacznie? Pisałam wprost i chciałabym wiedzieć, która część
jest dwuznaczna Twoim zdaniem. Co brzmi niewiarygodnie: to, że jestem żoną
Habecka? Tłumaczy się winny, ja tylko odpisuję na kolejnego Twojego
obraźliwego posta.
Zastanów się, co są warte Twoje przeprosiny (skoro obelga je poprzedza)?
Nie nazywaj kogoś niewiarygodnym tylko dlatego, że tak Ci się wydaje.
Wyrządzasz takimi stwierdzeniami krzywdę.
--
Pozdrawiam,
*Freesia*
/Krytykować może każdy głupiec i wielu z nich to robi/
- Winston Churchil
|