Data: 2004-09-23 07:58:55
Temat: Re: Trawnik - nawożenie jesienno-zimowe
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 23.09.2004, o godzinie 07:13:30, Dirko napisał(a):
>> Nie tylko próbujesz. Po prostu ubliżasz. Wypadałoby przeprosić. Ja za
>> drobny błąd przeprosiłam.
>>
> Hejka.
Hejka.
> I tu tkwi sedno sprawy. Tak Cię boli, że musiałaś publicznie
> przeprosić (na marginesie: co takie przeprosiny warte?), że
> zorganizowałaś taką hecę.
ROTFL! Nieźle to się wszystko rozwinęło, tylko dlaczego tak długo to
trwało? Przeceniłem Cię. Zrób z tego spisek "świat" kontra Jarek S.
BTW oskarżanie osoby, która jest zarejestrowana pod numerem IP mija się z
celem, bo w ten sposób ja mógłbym napisać, że jesteś Jurkiem B. lub Alicją
K. Nonsens. Och ta inteligencja...
> ''Nie wie prawica, co czyni lewica''.
To w pewnych przypadkach chyba, prawda? Mi nie przeszkadza to, że żona ma
własne zdanie, a z kontekstu wynika, że nie możesz sobie tego wyobrazić.
Zresztą cytujesz coś (do tego błędnie) co zupełnie nie jest związane z
tematem "związek małżeński", bo nie o to w tym cytacie chodziło.
> Bardzo
> dwuznacznie i niewiarygodnie brzmią Twoje tłumaczenia.
Ja je potwierdzam, ale sądzę że moje jak i mojej żony słowa nic dla Ciebie
nie znaczą.
> Przynajmniej dla
> mnie.
Dokładnie. Ciężko Ci uwierzyć, że ktoś może mówić prawdę, co?
> Żebyś wyszła na swoje, to przepraszam Cię bardzo za wszystko, co
> mogło Cię dotknąć i obrazić w moich tekstach.
A konkretnie wiesz za co? No i "na marginesie: co takie przeprosiny warte?"
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
|