Trawnik - nawożenie jesienno-zimowe

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 34

11. Data: 2004-09-22 20:10:50

Temat: Re: Trawnik - nawożenie jesienno-zimowe
Od: Freesia <F...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 22.09.2004, o godzinie 16.03.34, na pl.rec.ogrody, Dirko napisał(a):

>> Dzięki Habciu :)))
>> Wyręczyłeś mnie ;)
> Hejka. Akurat Freud ze swymi teoriami, moim zdaniem, nie ma tu nic
> do roboty. :-) Zaś różnica jest ogromna i w największej wersji może
> wynieść 250 ton. :-)

Ale... przede wszystkim czego się to tyczy: "Dzięki Habciu" czy "Wyręczyłeś
mnie"? Nadal masz problemy z netykietą? ;P :) Odnoś się do tego co
cytujesz, albo odpowiadaj po prostu odpowiedniej osobie. Kiedyś Ci
napisałam, że rozumiem treść zdań (o ile nie są zawile napisane) za
pierwszym razem po ich przeczytaniu. W Twojej wypowiedzi rozumiem tylko
pierwsze zdanie, a z drugim mam problemy, bo nie wiem czego dotyczy i jakie
ma nieść przesłanie. Starasz się coś insynuować? Jeśli tak, to pisz wprost
albo rozwiń temat, bo ja nie wiem o co Ci chodzi.

BTW... rozmawiajmy o roślinach i tematach z nimi związanych. Po to chyba
została stworzona ta grupa?

--
Pozdrawiam,
*Freesia*
/Krytykować może każdy głupiec i wielu z nich to robi/
- Winston Churchil

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2004-09-22 20:34:46

Temat: Re: Trawnik - nawożenie jesienno-zimowe
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:xgi96zhq1laf$.dlg@freesia.pl Freesia
<F...@N...gazeta.pl> napisał(a):
>
> ... odpowiadaj po prostu odpowiedniej osobie.
>
Hejka. A to jest jakaś różnica? ;-) I tak trafi pod ten sam adres.
:-)
>
> W Twojej wypowiedzi rozumiem
> tylko pierwsze zdanie, a z drugim mam problemy,
> bo nie wiem czego dotyczy i jakie ma nieść przesłanie.
>
Zgadza się, że masz problemy ze zrozumieniem, ale, co gorsze i z
osobowością. :-)
>
>Starasz się
> coś insynuować? Jeśli tak, to pisz wprost albo rozwiń temat, bo ja
> nie wiem o co Ci chodzi.
>
Widzę, że trudno liczyć na Twoją inteligencję. ;-( Insynuować?
Pewne rzeczy da sie sprawdzić. Piszesz jako Freesia i Habeck z jednego
adresu. Mało tego, prowadzicie ze sobą dialog. Może to jest rozdwojenie
jaźni (Freud się kłania) i co na to netykieta? I do tego jeszcze ten
Jacek S. z Pruszkowa. ;-)
>
> BTW... rozmawiajmy o roślinach i tematach z nimi związanych. Po to
> chyba została stworzona ta grupa?
>
Weź to, co powyżej napisałaś(eś) sobie do serca
Pozdrawiam trzykrotnie Ja...cki
P.S. Róznica między słowem azotu a azotanu, to an, a An-255 ''Mrija''
vel ''Condor'' ma nośność 250 ton. :-) To jest tak samo związane z
Twoją pomyłką, jak Freud. ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2004-09-22 22:07:52

Temat: Re: Trawnik - nawożenie jesienno-zimowe
Od: Freesia <F...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 22.09.2004, o godzinie 22.34.46, na pl.rec.ogrody, Dirko napisał(a):

>> ... odpowiadaj po prostu odpowiedniej osobie.
> Hejka. A to jest jakaś różnica? ;-) I tak trafi pod ten sam adres.
> :-)

Nie ten sam adres, bo jak korzystam z innego adresu niż mój mąż. On
korzysta ze swojego czytnika, ja ze swojego. On pisze posty pod swoim
nickiem, ja pod swoim. On pisze to co on myśli, ja piszę to co ja myślę. On
wysyła często posty z tego samego komputera co ja, ale nie zawsze. Częściej
zgadzamy się w wielu kwestiach, ale nierzadko nie mamy tego samego zdania.

>> W Twojej wypowiedzi rozumiem
>> tylko pierwsze zdanie, a z drugim mam problemy,
>> bo nie wiem czego dotyczy i jakie ma nieść przesłanie.
> Zgadza się, że masz problemy ze zrozumieniem, ale, co gorsze i z
> osobowością. :-)

Tu akurat się mylisz. Czy próbujesz mi w jakiś sposób ubliżyć?

>>Starasz się
>> coś insynuować? Jeśli tak, to pisz wprost albo rozwiń temat, bo ja
>> nie wiem o co Ci chodzi.
> Widzę, że trudno liczyć na Twoją inteligencję. ;-(

Nie tylko próbujesz. Po prostu ubliżasz. Wypadałoby przeprosić. Ja za
drobny błąd przeprosiłam.

> Insynuować?

Pisać wprost.

> Pewne rzeczy da sie sprawdzić.

A pewnych trzeba się domyślać. Można by pomyśleć, że "trudno liczyć na
Twoją inteligencję".

> Piszesz jako Freesia i Habeck z jednego
> adresu.

Gdybyś sprawdził to byś znalazł dwa. Z trzeciego nigdy nie pisałam, bo nie
pracuję z moim mężem.

> Mało tego, prowadzicie ze sobą dialog.

Jak w małżeństwie. :)

> Może to jest rozdwojenie
> jaźni (Freud się kłania) i co na to netykieta?

Zabrania odzywać się do partnera, lub korzystać z tego samego komputera?

> I do tego jeszcze ten
> Jacek S. z Pruszkowa. ;-)

Znany w jakich kręgach? Bo mam wrażenie, że znowu coś insynuujesz. Nie
zapominaj, że możesz oskarżać kogoś, kto nie jest z nami w żaden osobisty
sposób związany.

>> BTW... rozmawiajmy o roślinach i tematach z nimi związanych. Po to
>> chyba została stworzona ta grupa?
> Weź to, co powyżej napisałaś(eś) sobie do serca

Tak jak Ty to, co napisałam ja i mój mąż w innym temacie.

> Pozdrawiam trzykrotnie Ja...cki

Trzykrotnie bo Jacek? On też tu pisuje? Nie wydaje mi się, żeby
interesowały go sprawy roślin.

> P.S. Róznica między słowem azotu a azotanu, to an, a An-255 ''Mrija''
> vel ''Condor'' ma nośność 250 ton. :-)

Ale powiązałeś... An=An-255 - genialnie proste.
Teraz już wiem, że chodzi o samoloty. Chwilka grzebania w googlu i wydaje
mi się, że się mylisz, bo Mrija to nie Condor ale Cossack.
Dla mnie to ewidentne NTG, czyli znowu łamiesz netykietę.

> To jest tak samo związane z
> Twoją pomyłką, jak Freud. ;-)

Freud zajmował się związkami (co prawda nie chemicznymi ale...) natomiast
nie samolotami.

BTW nigdy nie ukrywaliśmy, że jesteśmy w jakiś sposób ze sobą powiązani.
Wystarczy przeczytać w archiwum jeden z pierwszych postów mojego męża na
tej grupie (zresztą z brakiem kodowania i źle sformatowanym - ale poprawił
się chłopak).

--
Pozdrawiam,
*Freesia*
/Krytykować może każdy głupiec i wielu z nich to robi/
- Winston Churchil

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2004-09-23 05:13:30

Temat: Re: Trawnik - nawożenie jesienno-zimowe
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:g70x4e1bgysu.dlg@freesia.pl Freesia
<F...@N...gazeta.pl> napisał(a):
>
> Nie tylko próbujesz. Po prostu ubliżasz. Wypadałoby przeprosić. Ja za
> drobny błąd przeprosiłam.
>
Hejka. I tu tkwi sedno sprawy. Tak Cię boli, że musiałaś publicznie
przeprosić (na marginesie: co takie przeprosiny warte?), że
zorganizowałaś taką hecę. ''Nie wie prawica, co czyni lewica''. Bardzo
dwuznacznie i niewiarygodnie brzmią Twoje tłumaczenia. Przynajmniej dla
mnie. Żebyś wyszła na swoje, to przepraszam Cię bardzo za wszystko, co
mogło Cię dotknąć i obrazić w moich tekstach.
Pozdrawiam rodzinnie Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2004-09-23 07:15:21

Temat: Re: Trawnik - nawożenie jesienno-zimowe
Od: Freesia <F...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 23.09.2004, o godzinie 07.13.30, na pl.rec.ogrody, Dirko napisał(a):

> Hejka. I tu tkwi sedno sprawy. Tak Cię boli, że musiałaś publicznie
> przeprosić (na marginesie: co takie przeprosiny warte?), że
> zorganizowałaś taką hecę.

Tak troszeczkę bolało, ale nie przeprosiny tylko to, w jaki sposób
zwróciłeś mi uwagę. Każde przeprosiny są warte, jeśli po przyznaniu się do
błędu występuje skrucha i chęć naprawy. W moim przypadku tak właśnie było.
I pewnie uznasz to za niewiarygodne jak Ci napiszę, że niczego nie
organizowałam, a już na pewno nie hecy. Spójrz, że nie tylko ja i mój mąż
(choć zrobiliśmy to zupełnie oddzielnie i bez konsultowania się w tej
kwestii) zwracamy uwagę na Twoje poczucie humoru i brak kultury. Są też
inni. Czy to też uważasz za spisek? To musiał być z mojej strony bardzo
dobrze zorganizowany, bo ja na grupach dyskusyjnych jestem nowa i nie znam
ludzi, którzy są podobnego zdania jak moje na Twój temat.

>''Nie wie prawica, co czyni lewica''.

Tu akurat nie tylko lewica i prawica, ale cały tłumek czytających. Nie
zabronię nikomu czytywania różnych tematycznie grup, ani też mieć własnego
zdania na temat piszących i tekstów przez nich wysyłanych. Taka jest między
innymi, oprócz wymiany poglądów, istota grup dyskusyjnych.

> Bardzo dwuznacznie i niewiarygodnie brzmią Twoje tłumaczenia. Przynajmniej dla
> mnie. Żebyś wyszła na swoje, to przepraszam Cię bardzo za wszystko, co
> mogło Cię dotknąć i obrazić w moich tekstach.

Co brzmi dwuznacznie? Pisałam wprost i chciałabym wiedzieć, która część
jest dwuznaczna Twoim zdaniem. Co brzmi niewiarygodnie: to, że jestem żoną
Habecka? Tłumaczy się winny, ja tylko odpisuję na kolejnego Twojego
obraźliwego posta.
Zastanów się, co są warte Twoje przeprosiny (skoro obelga je poprzedza)?
Nie nazywaj kogoś niewiarygodnym tylko dlatego, że tak Ci się wydaje.
Wyrządzasz takimi stwierdzeniami krzywdę.

--
Pozdrawiam,
*Freesia*
/Krytykować może każdy głupiec i wielu z nich to robi/
- Winston Churchil

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2004-09-23 07:24:17

Temat: Re: Trawnik - nawożenie jesienno-zimowe
Od: Freesia <F...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 20.09.2004, o godzinie 18.23.35, na pl.rec.ogrody, Dirko napisał(a):

> Hejka. Jak zbyt kwaśna gleba, to teraz zastosuj nawóz
> wapniowo-magnezowy a po 3-4 tygodniach fosforowo- potasowy.

Zasilanie późną jesienią nawozem fosforowym stymuluje wzrost systemu
korzeniowego. Ale... trzeba pamiętać, że wykonujemy takie nawożenie raz na
kilka lat, gdyż fosfor długo zalega w glebie (i nie można dopuścić do
zbytniej jego akumulacji). Dla roślin szkodliwy jest nie tylko niedobór,
ale i nadmiar niektórych pierwiastków.

--
Pozdrawiam,
*Freesia*
/Krytykować może każdy głupiec i wielu z nich to robi/
- Winston Churchil

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2004-09-23 07:40:44

Temat: Re: Trawnik - nawożenie jesienno-zimowe
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Zastanów się, co są warte Twoje przeprosiny (skoro obelga je poprzedza)?

No właśnie, zastanów się ! Aha, czekam na przeprosiny tu na tej
czadowej grupie dyskusyjnej. Lepiej nie zwlekaj do wiosny !

Pozdrawia radosny boletus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2004-09-23 07:58:55

Temat: Re: Trawnik - nawożenie jesienno-zimowe
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 23.09.2004, o godzinie 07:13:30, Dirko napisał(a):

>> Nie tylko próbujesz. Po prostu ubliżasz. Wypadałoby przeprosić. Ja za
>> drobny błąd przeprosiłam.
>>
> Hejka.

Hejka.

> I tu tkwi sedno sprawy. Tak Cię boli, że musiałaś publicznie
> przeprosić (na marginesie: co takie przeprosiny warte?), że
> zorganizowałaś taką hecę.

ROTFL! Nieźle to się wszystko rozwinęło, tylko dlaczego tak długo to
trwało? Przeceniłem Cię. Zrób z tego spisek "świat" kontra Jarek S.
BTW oskarżanie osoby, która jest zarejestrowana pod numerem IP mija się z
celem, bo w ten sposób ja mógłbym napisać, że jesteś Jurkiem B. lub Alicją
K. Nonsens. Och ta inteligencja...

> ''Nie wie prawica, co czyni lewica''.

To w pewnych przypadkach chyba, prawda? Mi nie przeszkadza to, że żona ma
własne zdanie, a z kontekstu wynika, że nie możesz sobie tego wyobrazić.
Zresztą cytujesz coś (do tego błędnie) co zupełnie nie jest związane z
tematem "związek małżeński", bo nie o to w tym cytacie chodziło.

> Bardzo
> dwuznacznie i niewiarygodnie brzmią Twoje tłumaczenia.

Ja je potwierdzam, ale sądzę że moje jak i mojej żony słowa nic dla Ciebie
nie znaczą.

> Przynajmniej dla
> mnie.

Dokładnie. Ciężko Ci uwierzyć, że ktoś może mówić prawdę, co?

> Żebyś wyszła na swoje, to przepraszam Cię bardzo za wszystko, co
> mogło Cię dotknąć i obrazić w moich tekstach.

A konkretnie wiesz za co? No i "na marginesie: co takie przeprosiny warte?"

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2004-09-23 08:06:31

Temat: Re: Trawnik - nawożenie jesienno-zimowe
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> A konkretnie wiesz za co? No i "na marginesie: co takie przeprosiny
warte?"

No właśnie, to może jednak mnie nie przepraszaj,
a zaproś i będziemy kwita;-)

Pozdrawia Gwidonka też boletus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2004-09-23 08:58:17

Temat: Re: Trawnik - nawożenie jesienno-zimowe
Od: Freesia <F...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 23.09.2004, o godzinie 09.40.44, na pl.rec.ogrody, boletus napisał(a):

>> Zastanów się, co są warte Twoje przeprosiny (skoro obelga je poprzedza)?
>
> No właśnie, zastanów się ! Aha, czekam na przeprosiny tu na tej
> czadowej grupie dyskusyjnej. Lepiej nie zwlekaj do wiosny !

Jeśli Cię gdzieś obraziłam, to przeproszę (przeproszę choćby już, tylko
przypomnij mi kiedy Cię obraziłam, żebym wiedziała za co przepraszam; nie
przypominam sobie byśmy mieli przyjemność razem na grupie omawiać choć
jeden temat), a jeśli nie, to czemu mnie "bijesz".

--
Pozdrawiam,
*Freesia*
/Krytykować może każdy głupiec i wielu z nich to robi/
- Winston Churchil