« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-07-26 09:27:36
Temat: Trawnik - po suszyWitam
Piszę po raz pierwszy więc na początek troszkę o sobie.
Od ponad roku mieszkam domu, który ma dość sporą działkę o bardzo
nieregularnym kształcie. Jedna część jest w kształcie trapezu, a druga
przypomina jakby widziane z boku trzy stopnie schodów. W sumie jest tego
ok 1200 m2. Posadzone są różne drzewka, na obrzeżach różne kwiatki itp.
Tą częścią zajmuje się żona i teściowa :) Wolne miejsca obsiałem w
zeszłym roku trawą. W tym roku niestety trawa uschła całkowicie. Od paru
dni zakładam nawadnianie. Od dwóch dni trawa jest podlewana, nad ranem,
po ok 30 min. I teraz pytanie, po czym poznać, czy trawa jest do
odratowania? Po ilu dniach podlewania, ewentualnie można zaobserwować
efekt "odżywania" trawy. Jak ją podlewać?
Dodam, że jestem kompletny amator jeśli chodzi o ogrodnictwo, ale mam
hopla na punkcie mojego trawniczka :)
--
Pozdrawiam
JareK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-07-26 09:40:03
Temat: Re: Trawnik - po suszyJareK napisał(a):
> Dodam, że jestem kompletny amator jeśli chodzi o ogrodnictwo, ale mam
> hopla na punkcie mojego trawniczka :)
Ja jedynie ze swoich obserwacji, jak uschła, to juz na amen;-(No, chyba
ze jakos na jesien sie odrodzi
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-07-26 09:45:35
Temat: Re: Trawnik - po suszyCzasami trawa potrafi zregenerowac z kłączy.
Nie trac wiary i podlewaj, wlasciwie teraz to caly czas powinna byc lekko
wilgotna.
Efekt, jesli mozliwy, za tydzien.
kajko
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-07-26 09:50:21
Temat: Re: Trawnik - po suszyGosia Plitmik napisał(a):
> JareK napisał(a):
>
>> Dodam, że jestem kompletny amator jeśli chodzi o ogrodnictwo, ale mam
>> hopla na punkcie mojego trawniczka :)
>
> Ja jedynie ze swoich obserwacji, jak uschła, to juz na amen;-(No, chyba
> ze jakos na jesien sie odrodzi
>
Słyszałem i czytałem, że trawa w ten sposób zabezpiecza się przed suszą,
schną jej źdźbła. Natomiast korzenie przeżywają. Może też tak być, że
uschnie całkowicie i już nie odrodzi się. Tylko jak to rozpoznać, żeby
nie lać wody niepotrzebnie? Wcześniej mieszkałem na dużym blokowisku i
tam co roku trawa wysychała, a później zieleniła się ładnie.
--
Pozdrawiam
JareK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-07-26 10:00:28
Temat: Re: Trawnik - po suszyJareK napisał(a):
> Słyszałem i czytałem, że trawa w ten sposób zabezpiecza się przed suszą,
> schną jej źdźbła. Natomiast korzenie przeżywają. Może też tak być, że
> uschnie całkowicie i już nie odrodzi się. Tylko jak to rozpoznać, żeby
> nie lać wody niepotrzebnie? Wcześniej mieszkałem na dużym blokowisku i
> tam co roku trawa wysychała, a później zieleniła się ładnie.
Qurcze, no to mnie nie sluchaj, bo ja za krotko mam trawnik;-)Swoja
droga, rzeczywiscie ta miejska jakos sie regeneruje
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-07-26 11:17:47
Temat: Re: Trawnik - po suszyJareK napisał(a):
> trawa uschła całkowicie. Od dwóch dni trawa jest podlewana, nad ranem,
> po ok 30 min.
Zarty? W ten sposob zraszasz tylko te uschniete zbla.
> Jak ją podlewać?
Musisz lac ok. 4-5 godzin dziennie (orientacyjnie, bo to zaleazy od
wydajnosci zraszacza), zeby dac odrobine wilgoci ziemi; najlepiej noca.
Jesli w ciagu 7-10 dni trawa sie ruszy/zazieleni, tzn. ze jeszcze zyje.
Ja mam nadzieje, ze moja bedzie rosla :-)
pik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-07-26 12:07:00
Temat: Re: Trawnik - po suszy
----- Original Message -----
From: "Piotr Kieracinski" <p...@n...pl>
>> trawa uschła całkowicie. Od dwóch dni trawa jest podlewana, nad ranem,
>> po ok 30 min.
>Zarty? W ten sposob zraszasz tylko te uschniete zbla.
>> Jak ją podlewać?
>Musisz lac ok. 4-5 godzin dziennie (orientacyjnie, bo to zaleazy od
>wydajnosci zraszacza), zeby dac odrobine wilgoci ziemi; najlepiej noca.
:)
nie jest wazne ile czasu sie podlewa tylko od ilosci wody
jaka sie wyleje
:)
najlepiej jest kupic 'deszczomierz'
i nim mierzyc ilosc wylanej wody
:)
10 mm na skali deszczomierza
10 litrow na metr kwadratowy
i ta ilosc wody wystarcza do nawilzenia mniej wiecej
5-7 cm gleby zasuszonej suchej
7-10 cm gleby lekko nawilzonej
:)
przyjmujac
ze trawa w trawniku korzeni sie na 15 cm glebokosci
trzeba by lac poki deszczomierz nie zlapie ze 20 mm wody
:)
ja u siebie czerpie wode ze studni
pompa daje mniej wiecej stale cisnienie
wiem mniej wiecej po czasie podlewania
ile wody wylalem
:)
podlewajac woda z wodociagow masz bardzo zroznicowane cisnienie
i tylko deszczomierze dadza w miare prawidlowy obraz
czy dostatecznie podlales
:)
z pozdrowieniami i usmeichami
smal
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-07-26 12:19:11
Temat: Re: Trawnik - po suszy
"Tadeusz Smal" <s...@s...pl> wrote in message
news:006d01c6b0aa$e115d0b0$2cca1453@NOWY...
>
> ----- Original Message -----
> From: "Piotr Kieracinski" <p...@n...pl>
>>> trawa uschła całkowicie. Od dwóch dni trawa jest podlewana, nad ranem,
>>> po ok 30 min.
>
>>Zarty? W ten sposob zraszasz tylko te uschniete zbla.
>
>>> Jak ją podlewać?
>>Musisz lac ok. 4-5 godzin dziennie (orientacyjnie, bo to zaleazy od
>>wydajnosci zraszacza), zeby dac odrobine wilgoci ziemi; najlepiej noca.
> :)
> nie jest wazne ile czasu sie podlewa tylko od ilosci wody
> jaka sie wyleje
> :)
> najlepiej jest kupic 'deszczomierz'
> i nim mierzyc ilosc wylanej wody
> :)
> 10 mm na skali deszczomierza
> 10 litrow na metr kwadratowy
> i ta ilosc wody wystarcza do nawilzenia mniej wiecej
> 5-7 cm gleby zasuszonej suchej
> 7-10 cm gleby lekko nawilzonej
> :)
> przyjmujac
> ze trawa w trawniku korzeni sie na 15 cm glebokosci
> trzeba by lac poki deszczomierz nie zlapie ze 20 mm wody
> :)
> ja u siebie czerpie wode ze studni
> pompa daje mniej wiecej stale cisnienie
> wiem mniej wiecej po czasie podlewania
> ile wody wylalem
> :)
> podlewajac woda z wodociagow masz bardzo zroznicowane cisnienie
> i tylko deszczomierze dadza w miare prawidlowy obraz
> czy dostatecznie podlales
> :)
> z pozdrowieniami i usmeichami
> smal
Wystarczy wodomierz. Wczoraj podałem linki do niedrogich urządzeń do
podlewania - zraszaczami wynurzającymi się z gruntu - po nich, gdy schowane
można przejechać traktorem z kosiarką.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-07-26 12:28:02
Temat: Re: Trawnik - po suszyPanslavista napisał(a):
> Wystarczy wodomierz. Wczoraj podałem linki do niedrogich urządzeń do
> podlewania - zraszaczami wynurzającymi się z gruntu - po nich, gdy schowane
> można przejechać traktorem z kosiarką.
>
Tak, czytałem ale instalacje już mam na ukończeniu. Niestety duuużo
drożej :(
--
Pozdrawiam
JareK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-07-26 12:37:16
Temat: Re: Trawnik - po suszyPiotr Kieracinski napisał(a):
> JareK napisał(a):
>
>> trawa uschła całkowicie. Od dwóch dni trawa jest podlewana, nad ranem,
>> po ok 30 min.
>
> Zarty? W ten sposob zraszasz tylko te uschniete zbla.
>
>> Jak ją podlewać?
> Musisz lac ok. 4-5 godzin dziennie (orientacyjnie, bo to zaleazy od
> wydajnosci zraszacza), zeby dac odrobine wilgoci ziemi; najlepiej noca.
> Jesli w ciagu 7-10 dni trawa sie ruszy/zazieleni, tzn. ze jeszcze zyje.
> Ja mam nadzieje, ze moja bedzie rosla :-)
> pik
Wg moich obliczeń wychodzi mi 3,2 litra na 1 m2 w ciągu pół godzinnego
podlewania. Chyba faktycznie wydłużę czas podlewania, na razie do 1h.
Później, organoleptycznie sprawdzę głębokość przesiąkania wody w głąb
gruntu.
--
Pozdrawiam
JareK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |