Data: 2002-12-30 09:20:49
Temat: Re: Trawniki
Od: "Jlanta Cembrzyńska" <G...@i...sosnowiec.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
zamierzam kosic gora 2 x razy do roku
> bardziej odpowiada mi koncepcja kwietnej laki
> niz strzyzonego co pare dni trawnika
> :)
> z pozdrowieniami i usmiechami
> _hehehe
>
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
>
I wtedy nie potrzebna Ci kosiarka tylko dobra kosa. W ciepłe wilgotne lato
trawsko potrafi uróść w ciągu tygodnia i brzydko się położyć. Jeśli nie ma
się do wyeksponowania ślicznych delikatnych roślinek, to rzeczywiscie
kwietna łąka ma swój urok. Ale większość osób lubi jednak blisko domu
przejść suchą nogą a nie brodzić w zroszonej trawie po kostki ( lub kolana).
Ja w nadchodzęce lato zamierzam na środku trawnika zrobić enklawę dla
pasikoników i nie wykaszać kosiarką kawałka 3x10 m, choć gdy w zeszłym roku
mąż niewprawnie kosił taką przerośnietą trawę nie wyglądało to zbyt
estetycznie. Całkowite "odpuszczenie" koszenia w dziko utrzymywanej części
spowodowało ekspansywne rozrośnięcie się nawłoci a nie utworzenie kwietnej
łąki.
Też z niecierpliwością czekam lata i z nadzieją, że przeprowadzone w ubiegłą
sobotę wysypanie wapna na zaśnieżony trawnik nie zniszczyło go bezpowrotnie.
Gabi
|