Data: 2003-06-25 08:38:22
Temat: Re: Trochę OT
Od: m...@t...pl (jw)
Pokaż wszystkie nagłówki
Arek:
> Jeszcze do niedawna umierało 80% dzieci przed 5 rokiem życia.
> Jakieś mamy wyciągać wnioski ?
z pewnością inne niż na podstawie wysokiego odsetka poronień. Inne przede
wszystkim ze względu na diametralną różnicę w przedmiocie rozważań.
> pozdrawiam
> Arek
Idąc dalej tropem reductio ad absurdum możemy również zacząć wyciągać
wnioski na podstawie wysokiej śmiertelności wśród trzydziestopięciolatków.
Niesmaczne byloby prawodawstwo pozwalające traktować aborcję jako jeszcze
jeden ze środków antykoncepcyjnych, ale zawsze znajdą się kobiety, które z
takich czy innych przyczyn będą chciały ją jednak wykonać. Najczęściej z
powodu zbyt młodego wieku, sytuacji materialnej czy rodzinnej - rzadko z
powodu zwykłego widzimisię. Ludzie są, jak mi się zdaje, tak zbudowani, że o
ile istnieją warunki do wychowania dziecka (zarówno materialne jak i
emocjonalne), niechciana ciąża szybko staje się nie-taka-znów-niechciana :)
Wystarczy sprawdzić ile ze znajomych dzieci urodziło się dlatego, ze zostały
w pełni zaplanowane :)
Zawsze jednak pozostają kobiety, które z takich czy innych powodów nie moga
urodzić i wychować - czy z dwojga złego nie powinny mieć prawa do wykonania
aborcji w czystym szpitalu i pod dobrą opieką, zamiast za co najmniej 1500
zł w "polowych" warunkach? Widzisz, dywagacje dywagacjami, a podziemie
kwitnie tak czy siak.
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
|