Dirko wrote:

>
> Hejka. Na wschód od Wisły odwilż raczej nie grozi i zima będzie mimo
> zapowiadanego ocieplenia. :-) Śniegu na naszej działeczce jest chyba tyle
> samo ile na Twoich włościach. Tylko takiego puszystego kota mi brak. ;-)

Kocisko przepiękne :) Była w niedzielę na wsi i aż szkoda mi było psuć
śladami własny ogród. Było pięknie gładziutko i tylko kocie ścieżki
gdzieniegdzie. No ale sypało więc chyba moje ślady już przestały psuć
krajobraz.

> Za
> to odwiedza mnie piękny złocisto-czerwony bażant, bo otworzyłem na oścież
> szklarenkę i nasypałem ziarna. Szkoda tylko, że jakoś w ogóle nie widać
> sikorek. ;-(

U mne są (sikorki, nie bażanty).

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)