Data: 2003-04-13 17:04:32
Temat: Re: Troszkę o miodzie
Od: "gientke" <g...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ostatnio przeczytałem, że miodu nie powinno się ogrzewać do temp. powyżej
60
> st C, bo podobno zabija się występujące w nim enzymy i w ten sposób miód
> traci swoje wartości odżywcze. Moje pytanie jest następujące: Jaka różnica
w
> tym czy miód ogrzejemy czy nie skoro enzymy to białka i nie będą one mogły
> spełniać roli biokatalizatorów, bo zostaną rozłożone już w pierwszych
> etapach przewodu pokarmowego? Może moje przemyślenia są błędne ale opieram
> je na fakcie związanymn z insuliną - ona też jest białkiem i dlatego nie
> można jej podawać doustnie. Jeżeli jestem w błędzie to prosiłbym o
> wyprowadzenie z niego. Pozdrawiam wszystkich:)
> Jaco
>
>
Jeśli się nie mylę, to w gębie zaczyna się proces trawienny dla cukrów
(dlatego jak żujesz chleb przez jakiś czas to wyczuwasz słodki posmak).
Jesli białka miałyby ulec rozkładowi w jamie gębowej to białko z jajek
musielibyśmy wstrzykiwać sobie dożylnie :)
Jeśli się nie mylę to miód jest złożony w 99% (jeśli nie w 100%) z fruktozy
i glukozy - cukry.
Także moja rada - nie przejmuj się miodem :)
|