Sylwia S napisał(a):
> pozatym zamawiałam u nich truskawki 2 lata temu i nie byłam
zadowolona....
> Odmiany o duzych owocach strasznie chorują-ponoć odporne!!!
> Moze warunki mam nie najlepsze (glina słońce i tarasy trzymające wode,której
> nad morzem ostatnio nie brakowało) ale z tego powodu nie zrezygnuje z
> truskawek a jedyne które sa dość odporne w moich warunkach to twarde
> drobniejsze odmiany min dukat.
> Kupowanie z firm wysyłkowych zwłaszcza nowości to ruch vabank uda się lub nie.
> Dlatego wole wiedzieć że dana odmiana jest sprawdzona i warta zachodu.
> Wtedy dobrze jest dostać 1 - 2 krzaczki i rozmnożyc.
>
> pozdrawiam
> Sylwia
>
Warunki mam takie same, co prawda do morza mam circa 100 km ale glina,
woda i chwasty to codzienność. Jak się tak zastanowię, to miałam
szczęście ze sprzedażą wysylkową, bo Selva od nich zupelnie niewypaliła,
ale borowka amerykanska poki co przyjęła się. Zgadzam sie, że generalnie
najleiej przyjmują się rośliny kupione u mnie na wsi w niewielkim
punkcie sprzedaży prowadzonym prze bardzo milego inzyniera leśnika. Jak
sie uprzeć to sprowadza sam to na co się upieram.
pozdrowienia
michalina