« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2008-12-30 08:37:53
Temat: Re: Trwałość domów gotowychrobert pisze:
>> Hm no to jest jakiś ciekawy zarzut! :) niby wełna pije wodę (?), z 2
>> strony przecież to to musi być absolutnie nieoddychające (taki założenia
>> domu pasywnego i energooszczędnego).
>
> acha i panowie z 2000 nie widzieli chyba tej strony:
> http://www.isover.se/sw29601.asp
> a powinni, bo tam są dosyć ciekawe (może trochę przesadzone) rozwiązania
Kurcza, po niemiecku! :( Mógłbyś pokrótce rzucić polskie światło na ten
tekst ?
GB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2008-12-30 08:44:06
Temat: Re: Trwałość domów gotowychDnia Tue, 30 Dec 2008 09:36:03 +0100, Grzegorz Brycki napisał(a):
> Masz przykłady z życia, czy takie przekonanie?
Przekonanie oczywiście.
--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2008-12-30 10:20:42
Temat: Re: Trwałość domów gotowych
Użytkownik "Grzegorz Brycki" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gjcmkv$s4t$3@news3.onet...
>> acha i panowie z 2000 nie widzieli chyba tej strony:
>> http://www.isover.se/sw29601.asp
>> a powinni, bo tam są dosyć ciekawe (może trochę przesadzone) rozwiązania
>
> Kurcza, po niemiecku! :( Mógłbyś pokrótce rzucić polskie światło na ten
> tekst ?
Kurcze, a u mnie się po szwedzku otwiera - pomęcz przeglądarkę, może wyjdzie
ci po polsku ;)
--
==========###-###*###-###==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom j...@i...pl
==========###-###-###-###==============
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2008-12-30 12:59:43
Temat: Re: Trwałość domów gotowych>> a ten z twojego linka zgnije po paru sezonach, dlaczego? bo do d...py ten
>> styropian na osb, jak to się ma wentylować, jak odetniesz wełnę z obu
>> stron
>> nieprzepuszczalną dla pary wodnej barierą?
>
> Dobrze, że nie wiedzą o tym ludzie co projektują takie domki a co gorsze
> ci
> którzy w nich już mieszkają od kilku czy kilkudziesięciu lat.
niektórym grzyb nie przeszkadza :-)
> Pewnie by
> musieli popełnić zbiorowe samobójstwo.
czasem na to właśnie wygląda, jak się wymyśla cuda niewidy (np. domy z
podkładów kolejowych)
--
pozdrawiam
robert
www.sabina.studioonline.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2008-12-30 13:05:36
Temat: Re: Trwałość domów gotowych
Użytkownik "Grzegorz Brycki" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gjcmkv$s4t$3@news3.onet...
> robert pisze:
>>> Hm no to jest jakiś ciekawy zarzut! :) niby wełna pije wodę (?), z 2
>>> strony przecież to to musi być absolutnie nieoddychające (taki założenia
>>> domu pasywnego i energooszczędnego).
>>
>
>> acha i panowie z 2000 nie widzieli chyba tej strony:
>> http://www.isover.se/sw29601.asp
>> a powinni, bo tam są dosyć ciekawe (może trochę przesadzone) rozwiązania
>
> Kurcza, po niemiecku! :( Mógłbyś pokrótce rzucić polskie światło na ten
> tekst ?
pooglądaj obrazki :-)
one tam wyjaśniają najwięcej
--
pozdrawiam
robert
www.sabina.studioonline.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2008-12-30 13:27:10
Temat: Re: Trwałość domów gotowych>> Masz przykłady z życia, czy takie przekonanie?
>
> Przekonanie oczywiście.
Czyli znajdujesz się w mylnym błędzie :-)
A tak na poważnie to powinna być możliwość wyschnięcia (wyparowania wilgoci)
choćby z jednej strony.
Bo jak nie to grzyb, zgnilizna.
Pozdrawiam
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2008-12-30 14:23:51
Temat: Re: Trwałość domów gotowychrobert pisze:
> w starej chałupie ostatniej zimy pojawiły się szczury na strychu, po krótkim
> śledztwie okazało się, ze dostały się tam poprzez wentylację podłogi na
> legarach, dziury były zatkane starymi szmatami, ale pies w zabawie,
> niewiadomo kiedy, szmaty te powyciągał, i to wystarczyło...
W moim domu z bali zeszłej zimy mysz dostała się do szafki z centralką
alarmową, prawdopodobnie weszła z zewnątrz przez peszel wyprowadzony
nad którymś oknem do zewnętrznych kontraktronów dla okiennic.
Przegryzła mi precyzyjnie najważniejszy przewód łączący centralkę
z modułem monitoringu, ten od sygnalizacji alarmu. Drugi przewód
informujący o uzbrajaniu/rozbrajaniu centralki pozostawiła nietknięty
i dlatego ani ja ani agencja ochrony nie zorientowaliśmy się w sytuacji.
Dopiero na wiosnę próbnie wezwałem ochronę i kiedy nikt nie przyjechał
zacząłem śledztwo. Po myszy zostało tylko gniazdo wyścielone wełną
mineralną, akurat tę ściankę działową z centralką i rozdzielniami
elektrycznymi mam jako jedyną w całym domu wypełnioną wełną,
a nie termeksem, bo jest pełna kabli i przewodów. To był bardzo
precyzyjnie przeprowadzony akt sabotażu ;-)
T.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2008-12-30 15:02:28
Temat: Re: Trwałość domów gotowychTomasz Finke pisze:
> W moim domu z bali zeszłej zimy mysz dostała się do szafki z centralką
> alarmową, prawdopodobnie weszła z zewnątrz przez peszel wyprowadzony
> nad którymś oknem do zewnętrznych kontraktronów dla okiennic.
> Przegryzła mi precyzyjnie najważniejszy przewód łączący centralkę
> z modułem monitoringu, ten od sygnalizacji alarmu. Drugi przewód
> informujący o uzbrajaniu/rozbrajaniu centralki pozostawiła nietknięty
> i dlatego ani ja ani agencja ochrony nie zorientowaliśmy się w sytuacji.
> Dopiero na wiosnę próbnie wezwałem ochronę i kiedy nikt nie przyjechał
> zacząłem śledztwo. Po myszy zostało tylko gniazdo wyścielone wełną
> mineralną, akurat tę ściankę działową z centralką i rozdzielniami
> elektrycznymi mam jako jedyną w całym domu wypełnioną wełną,
> a nie termeksem, bo jest pełna kabli i przewodów. To był bardzo
> precyzyjnie przeprowadzony akt sabotażu ;-)
>
Normalnie, te myszy rozbrajają bomby,
bo z jakiegoś powodu wiedzą, który kabelek przegryźć.
Widocznie jedna dorabia na boku :-)
Maciek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2008-12-30 15:18:00
Temat: Re: Trwałość domów gotowychDnia Tue, 30 Dec 2008 14:27:10 +0100, Agent 0700 napisał(a):
>>> Masz przykłady z życia, czy takie przekonanie?
>> Przekonanie oczywiście.
> Czyli znajdujesz się w mylnym błędzie :-)
>
> A tak na poważnie to powinna być możliwość wyschnięcia (wyparowania wilgoci)
> choćby z jednej strony.
>
> Bo jak nie to grzyb, zgnilizna.
No dobra, ale czym to sie objawia i dlaczego nikt jak do tej pory nie
zwrócił na to uwagi? Ostatnio nawet widziałem całe osiedle (bloki
2-piętrowe) budowane w tej technologii. Masa ludzi buduje teraz domy
drewniane dokładnie tak jak opisano (czyli w środku ściany wełna, na
zewnątrz styropian). Czyżby nikt poza paroma guru wybitnie znającymi się na
zagadnieniach związanych z wilgocią nie wiedział o tym, że to nie ma prawa
się udać? :) I druga sprawa dlaczego ci wszyscy guru udzielają się na
rozmaitych forach (głównie murator, gdzie wyćwiczyli do perfekcji
obliczanie punktów rosy i innych pierdół, ale widzę że dotarli i tutaj) a
żaden z nich z branżą budowlaną nie ma nic wspólnego? I dam sobie obie łapy
uciąć że praktyki w konkretnym temacie też nie mają.
--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2008-12-30 16:50:18
Temat: Re: Trwałość domów gotowychDnia Tue, 30 Dec 2008 09:33:50 +0100, Grzegorz Brycki napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 29 Dec 2008 23:23:53 +0100, Grzegorz Brycki napisał(a):
>>
>>> robert pisze:
>>>>> Qrcze, naprawdę nikt nie jest tu zorientowany? :))) bo z wypowiedzi widzę
>>>>> że temat jest delikatnie mówiąc świeży...
>>>> nie tyle świeży, co mało popularny, choć na grupie przerabiany czasem,
>>>> nie wiem jak z trwałością, ale zasada jest jedna, im dokładniej zrobiony
>>>> dom, tym trwalszy i to niezależnie od technologii :-)
>>>> a ten z twojego linka zgnije po paru sezonach, dlaczego? bo do d...py ten
>>>> styropian na osb, jak to się ma wentylować, jak odetniesz wełnę z obu stron
>>>> nieprzepuszczalną dla pary wodnej barierą?
>>> Hm no to jest jakiś ciekawy zarzut! :) niby wełna pije wodę (?), z 2
>>> strony przecież to to musi być absolutnie nieoddychające (taki założenia
>>> domu pasywnego i energooszczędnego). Ciekawe jak to jest.
>>>
>>> GB
>>
>> Abstrahując od spraw higroskopijności materiałów - sa inne wady: w wełnie i
>> styropianie pięknie się gnieżdżą i mnożą myszy i szczury, zwłaszcza w
>> ścianach ogrzewanego zimą domu :->
>
> znów ty... zrób sobi krzywdę, co?
>
> GB
Nie mam tego w zwyczaju. Mogę tobie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |