W dniu 2012-04-15 15:23, Jakub A. Krzewicki pisze:
> niedziela, 15 kwietnia 2012 13:30. carbon entity 'zażółcony'
> <r...@c...pl>
> contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
>
>> Paradoks polega na tym, że Żydzi i muzułmanie są
>> jak poranione zwierzęta - nie potrafią przytomnie myśleć,
>> tylko prowadzą kult wiecznego zagrożenia i rzucają się
>> na każdego, kogo mają w zasięgu wzroku.
>> I o to właśnie chodziło ! Dwie pieczenie się pieką
>> a Europa bezpiecznie może dalej oferować im swoją
>> wspaniałomyślność, rozwiązania pokojowe itp itd. A w zaciszu
>> bogatych domów, pod obrazkami z krwawiącym Chrystusem,
>> dalej sobie pielęgnuje antysemityzm
>> w parze z poglądami, że islam to najkrwawszą
>> i najmniej tolerancyjna religia, jaką sobie
>> tylko można wyobrazić.
>
> No nie tylko chrześcijanie tak uważają. Przypomnij sobie, co muzułmanie
> zrobili z Nalandą ;)

Ale zawsze też trzeba patrzeć, kto jest silniejszy i dyktuje warunki.
Wojny, wojenki, przepychanki, zniszczenia, ogień i miecz,
wszystko to było i jest.

Ale Hitler, póki co, był jeden. Z samiuśkiego środka
cywilizowanej Europy.

Znasz się troche na tym: znasz jakieś podobne indywidua,
które z podobną fantazją i rozmachem ujęłyby ogromne rzesze
społeczeństwa za sobą i zrobiły taką rozpierdziuchę ?
Gdzieś w Azji Pd-Wsch ?

Mi się tu nasuwa tylko Hirohito ewentualnie, do pary z Hitlerem,
ale nie bardzo.
Trudno mi znaleźć podobnych 'krwawych, holocaustowych
destabilizatorów świata' w rejonie samych Indii i Chin.
Ale nie znam się.