W dniu 2012-04-20 22:31, Chiron pisze:
> No ok- tylko w tych czasach, o których piszesz- było także wiele
> jasnych miejsc: potrafiliśmy skutecznie wybić się na niepodległość-
> wcześniej przeprowadzając kilka zrywów narodowych (czasem z trzaskiem
> okiennic, czasem zimnych, skalkulowanych, mądrych i przemyślanych jak
> Powstanie Wielkopolskie), potrafiliśmy sami stanąć na przeciwko
> zdziczałych hord bolszewickich i pokazać im ruski miesiąc,
> potrafiliśmy też bronić naszej niepodległości w 39. Po wojnie-
> mieliśmy próby zmiany naszego losu- w 1956 jak i w 1980

No więc proszę bardzo - czy to, że nie świętujemy radośnie i nie
pielęgnujemy pamięci o chlubnych momentach w naszej historii, natomiast
uwielbiamy taplać się we własnym błotku - to jest wina Żydów? Bronią
nam? Poza tym - jakich Żydów konkretnie masz na myśli? Także tych,
którzy sami uważają się za Polaków, chociaż mają żydowskie pochodzenie?

>
> Ewo- Berman, Światło, Fejgin i tysiące innych- to kto?

Czy to, że w kraju ze sporą mniejszością żydowską, znalazły się wśród
niej także kanalie, świadczy o tym, że cały naród żydowski jest
przeciwko nam?
Czy wśród Polaków nie było bandytów i morderców? I czy w związku z tym
nie możemy ich też uznać za burzycieli polskiej solidarności narodowej
(stadności)?
A weźmy z drugiej strony - a co z tymi Polakami żydowskiego pochodzenia,
którzy wnieśli wiele do polskiej kultury? Przecież język, literatura to
niekwestionowane i najważniejsze elementy scalające naród.

> Kim są w Polsce współczesnej ich krewni, potomkowie?

Nie wiem.
A Ty czyim jesteś potomkiem?

Ewa