Data: 2012-05-08 07:22:57
Temat: Re: Trzask zamykanych okiennic.
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-05-08 00:59, Chiron pisze:
>
> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:jo9a77$a0$2@news.icm.edu.pl...
>> W dniu 2012-05-07 12:42, Chiron pisze:
>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:e6jhwlzzag0k$.1f7izqkb7x5ok$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Mon, 7 May 2012 09:02:49 +0200, Chiron napisał(a):
>>>>
>>>>> (...)Inna
>>>>> kategoria ludzi- jednak podobna, ale całkiem różna- to ci, którzy
>>>>> ekshibicjonistycznie pieszczą swój ból, swoje problemy. I ja po
>>>>> wysłuchaniu
>>>>> kogoś takiego czuję się jak obrzygany. Ja tego nie chcę.
>>>>
>>>> Ja też. To ludzie z kategorii opowiadajacych przy obiedzie "wczoraj
>>>> miałem
>>>> luźniejszy stolec niż tydzień temu, to ani chybi po tej twojej
>>>> szczawiowej"
>>>> itp.
>>> A fuj!
>>> :-)
>>>
>>> Na studiach miałem znajomego- syna ubeckiego mordercy. Sam był 2
>>> sekretarzem POP (student 2 roku!). Przychodził do nas do pokoju jak
>>> wypił i opowiadał o swoich łajdactwach- jak to mu przykro, no ale
>>> musiał. Raz z kolegą nie wytrzymaliśmy (za 3 razem aż)- i zleciał ze
>>> schodów
>>>
>>
>> No ale chyba widzisz różnicę między łajdactwami a jakimikolwiek
>> dolegliwościami? Nie wiem, do czego mam przypiąć powyższą opowieść.
>>
>
> Wiesz, można powiedzieć: "mam problemy z męskimi sprawami. Jestem
> bardzo chory, wróciłem od lekarza- i czuję się wymęczony". No i to
> jest ok.
> Jak ktoś zaczyna ze szczegółami, pieści każdy detal- to jest to już
> chore, IMO
Po wstępie o UB i POP miałam wrażenie, że mówisz o innego typu
"łajdactwach".
Ewa
|