Data: 2002-12-02 09:22:23
Temat: Re: Twarz
Od: anna <a...@r...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
> >to to, co napisalam na koncu - mydlo jest konieczne; kosmetyczka nie.
>
> Zalosne.
o, jak milo...
> >a, to zmien dentyste ;) ja mam rewelacyjnego. czysta przyjemnosc.
>
> Przyjemnosc, u dentysty. No chyba ze zamiast leczenia zebow robicie co innego.
wyobraz sobie, ze nie.
chyba dawno nie byles/as u dentysty i troche z technika pracy dobrego
stomatologa oreaz technologia, jaka teraz sie w gabinetach
dentystycznych stosuje nie jestes obyty/a....
> >jak juz wspomnialam, bylam u kosmetyczki raz. jakies 10 lat temu. nie
> >czuje potrzeby udawania sie po raz kolejny i kolejny i kolejny
>
> Szkoda to komentowac.
wiec tego nie rob.
jak dla mnie eot bo nie zamierzam schodzic ponizej pewnego poziomu
"dyskusji".
--
anna
http://mitica.w.interia.pl
zawsze szukałam krajobrazów przedboskich.
stąd moja słabość do Chaosu.
(za e.cioranem)
|