Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze Tylko odbić się od dna...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Tylko odbić się od dna...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 94


« poprzedni wątek następny wątek »

91. Data: 2014-01-24 21:43:45

Temat: Re: Tylko odbić się od dna...
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

FEniks wrote:

> W dniu 2014-01-24 20:31, krys pisze:
>> FEniks wrote:
>>
>>> W dniu 2014-01-24 11:15, krys pisze:
>>>> Wypoczynek dla dzieci ? Dzieci się do roboty gnało, a nie na
>>>> wypoczynki. Wizyty lekarskie w latach 50? Nie każdy mieszka w mieście
>>> Czyli była jednak jakaś inna robota oprócz szewstwa? Prowadzenie
>>> gospodarstwa na wsi to jakby nie było dodatkowa praca i dochody, choćby
>>> tylko te materialne w postaci żywności, której nie trzeba już kupować.
>> Ta, klepanie butów po fajrancie.
>> Ten dziadek nie mieszkał na wsi, tylko w miasteczku. Żył tak, jak jemu
>> współcześni, na przeciętnym poziomie.
>
> No i konkurencji pewnie za dużej też nie miał?
> Fakt, że tzw. rzemieślnikom żyło się chyba w tamtych czasach całkiem
> dobrze.

Wręcz przeciwnie - miasteczko było zagłębiem szewskim. W tamtych czasach
rzemieślnikom zdarzało się porzucać towar wieziony na bazar, jak wpadała do
kolejki umiłowana władza. Dziadek był szewcem w spółdzielni, a dorabiał
klepiąc buty dla tych bardziej obrotnych rzemieślników, nazywanych
"kombinatorami", "spekulantami" itd.
>
>
>> Było po prostu inaczej. Inne były priorytety. Inne warunki. Jednak
>> zapewnienie mieszkania, jedzenia, ciepła pozostaje stałą w tym całym
>> galimatiasie, bez wzgledu na czasy, w jakich ktoś żyje.
>
> No a te (ogrzewanie, woda, prąd i inne tego typu opłaty) kiedyś akurat
> były dużo tańsze, a czasem nawet zryczałtowane, to prawda.

Za to za jajko jechało się PKS 25 km.

--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


92. Data: 2014-01-25 10:06:09

Temat: Re: Tylko odbić się od dna...
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2014-01-24 21:43, krys pisze:
> FEniks wrote:
>
> Wręcz przeciwnie - miasteczko było zagłębiem szewskim. W tamtych
> czasach rzemieślnikom zdarzało się porzucać towar wieziony na bazar,
> jak wpadała do kolejki umiłowana władza. Dziadek był szewcem w
> spółdzielni, a dorabiał klepiąc buty dla tych bardziej obrotnych
> rzemieślników, nazywanych "kombinatorami", "spekulantami" itd.

Zapomniałabym wspomnieć także o moim dziadku, który wychował ośmioro
dzieci (w mieście), większość z nich także wykształcił, przy czym babcia
nigdy zawodowo nie pracowała, a nawet okresowo miała pomoc domową. Lekko
nie mieli, ale jednak.
A dziadek był - ta dam!!! - przedwojennym urzędnikiem państwowym. :)

> Za to za jajko jechało się PKS 25 km.

A chleb i ciasto zanosiło się do pieczenia do piekarza na rogu. ;)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


93. Data: 2014-01-25 10:52:38

Temat: Re: Tylko odbić się od dna...
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

FEniks wrote:

> W dniu 2014-01-24 21:43, krys pisze:
>> FEniks wrote:
>>
>> Wręcz przeciwnie - miasteczko było zagłębiem szewskim. W tamtych
>> czasach rzemieślnikom zdarzało się porzucać towar wieziony na bazar,
>> jak wpadała do kolejki umiłowana władza. Dziadek był szewcem w
>> spółdzielni, a dorabiał klepiąc buty dla tych bardziej obrotnych
>> rzemieślników, nazywanych "kombinatorami", "spekulantami" itd.
>
> Zapomniałabym wspomnieć także o moim dziadku, który wychował ośmioro
> dzieci (w mieście), większość z nich także wykształcił, przy czym babcia
> nigdy zawodowo nie pracowała, a nawet okresowo miała pomoc domową. Lekko
> nie mieli, ale jednak.
> A dziadek był - ta dam!!! - przedwojennym urzędnikiem państwowym. :)

Przed zamachem stanu, czy po?
Jakby był nauczycielem, adwokatem, lekarzem, to też by dał radę. Ale
rozmawialiśmy o robotnikach, nie klasie średniej.
BTW, dziś tez urzednicy państwowi mają się nieźle, ale jednak mało jest
rodzin wielodzietnych.
>
>> Za to za jajko jechało się PKS 25 km.
>
> A chleb i ciasto zanosiło się do pieczenia do piekarza na rogu. ;)

Moja babcia miała piec. Wędzarnię też.

--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


94. Data: 2014-01-25 11:07:29

Temat: Re: Tylko odbić się od dna...
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2014-01-25 10:52, krys pisze:
> FEniks wrote:
>
>> W dniu 2014-01-24 21:43, krys pisze:
>>> FEniks wrote:
>>>
>>> Wręcz przeciwnie - miasteczko było zagłębiem szewskim. W tamtych
>>> czasach rzemieślnikom zdarzało się porzucać towar wieziony na bazar,
>>> jak wpadała do kolejki umiłowana władza. Dziadek był szewcem w
>>> spółdzielni, a dorabiał klepiąc buty dla tych bardziej obrotnych
>>> rzemieślników, nazywanych "kombinatorami", "spekulantami" itd.
>> Zapomniałabym wspomnieć także o moim dziadku, który wychował ośmioro
>> dzieci (w mieście), większość z nich także wykształcił, przy czym babcia
>> nigdy zawodowo nie pracowała, a nawet okresowo miała pomoc domową. Lekko
>> nie mieli, ale jednak.
>> A dziadek był - ta dam!!! - przedwojennym urzędnikiem państwowym. :)
> Przed zamachem stanu, czy po?

Nie, no aż tak stara to ja nie jestem. Po.

> Jakby był nauczycielem, adwokatem, lekarzem, to też by dał radę. Ale
> rozmawialiśmy o robotnikach, nie klasie średniej.
> BTW, dziś tez urzednicy państwowi mają się nieźle, ale jednak mało jest
> rodzin wielodzietnych.

Ale to nie dlatego, że ich nie stać.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 9 . [ 10 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

www.vampisoft.com - serwis dla dzieci
opiekun medyczny
Cynamonowe wyzwanie
Dzieci maja przerabane, ich rodzice nie dbaja o przyszlosc
Ile się daje na Komunię?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »