Data: 2012-11-26 22:10:03
Temat: Re: Tym razem się postarałem :D
Od: Nemrod <n...@t...crusader.knights.org>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-11-22 12:40, Wygramy Pl pisze:
> (...) To moja istota, moja boskość.Tym jestem, od dziecka chciałem być zły i gdy
zrozumiałem
> później, że moja świadomość to mój jedyny widz, postanowiłem ją właśnie wtrącić do
piekła.
Zły w demonicznym sensie czy tylko niegrzeczny dla rodziców ?
> Brałem ostro halucynogeny by całkowicie pozbyć się rzeczywistości, by uwięzić swoją
> świadomość wewnątrz siebie, w stworzonym przez siebie koszmarze.
Powinieneś zgłosić się na jakieś leczenie odwykowe, to po pierwsze.
> Tak więc podsumowując jestem nieśmiertelnym, który swoją świadomość traktuję jak
> niewolnika i ma zamiar ją wtrącić do piekła na wieczną mękę. Pomóżcie. (...)
Po drugie powinieneś zacząć układać sobie w głowie. To co opisałeś to
tylko strach przed
śmiercią i lęk przed karą/odpłatą po śmierci. Możesz z chrześcijańskiego
punktu widzenia
zastanowić się ile dobrego dałeś ludziom, a ile złego i zastanowić się
co przeważa na szali.
Jeśli zła było więcej ale żałujesz, to jeszcze nie jest tak źle. Możesz
spróbować, w miarę
swoich sił i zdrowia, odpracować uczciwie jak najdłuższy czas i
ofiarować to Bogu.
Nawet codzienne czynności - pomóc rodzicom, sprzątać, prać, robić zakupy
itd.
Zawsze to coś. Jak będziesz tylko wegetował, to tylko pożrą cię te
wyrzuty sumienia.
Wierz w Jezusa Chrystusa, który nie przyszedł łamać trzciny nadłamane
i dogaszać knotki o nikłym płomyku, lecz aby poszukiwać i zbawiać to co
zginęło.
--
Nemrod Vargardsson
"Kto wstąpił do nieba i zstąpił? Kto zebrał wiatr w swoje garście?
Kto wody owinął płaszczem? Kto krańce ziemi utworzył?
Jakie jest Jego imię? - A jakie Syna? Wiadomo ci może?" - Prz 30,4
|