Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Tyroksyna a otyłość

Grupy

Szukaj w grupach

 

Tyroksyna a otyłość

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 51


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2007-06-13 14:47:15

Temat: Re: Tyroksyna a otyłość
Od: "ds" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krzysztof (Suzuki Kokushu)" <k...@p...onet.pl> napisał
w wiadomości news:1hmot5myxk5xa$.qcoc0d7573z2$.dlg@40tude.net...
>>> Mam bardzo konstruktywne pytanie: czemu nie kokaina? Nie ma co się
>>> obcyndalać, jeszcze lepiej schudniesz.
>> Ze względu na 1. cenę, 2. skutki niszczące dla mózgu, 3. możliwość
>> uzależnienia, 4. cenę.
>> Rozumiem że pytanie z gatunku prześmiewczych, bo odpowiedź raczej
>> oczywista...
>
> A co - spodziewasz się pogłaskania po głowie i pochwały?! Sam dobrze
> wiesz,
> że zrobiłeś głupio i teraz szukasz naukowego uzasadnienia swego
> _genialnego_ pomysłu na odchudzanie.
>
> --
> Krzysiek, EBP
> Kiedy słyszę 'kultowy' odbezpieczam rewolwer

Nie wiem że zrobiłem głupio. Czy mógłbyś mi wytłumaczyć dlaczego tak
sądzisz? Na razie efekty są z tego co widzę dobre, a efektów ubocznych nie
zauważam. Tyroksynę na sprawdzenie poraz pierwszy dał mi znajomy lekarz -
powiedziałem mu jaki mam pomysł i dał mi listek eutyroxu. Nie szukam
głaskania po główce ani potwierdzenia naukowego, ani nie uważam że pomysł
jest genialny. Żyję i uczę się, i dlatego tutaj piszę żeby się czegoś
nauczyć. Ale na razie się uczę że na internecie pełno pyskaczy którzy nic
nie mając konkretnego do powiedzenia lubią każdemu dowalić chowając się za
anonimowością sieci. Przykre...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2007-06-13 16:23:54

Temat: Re: Tyroksyna a otyłość
Od: "ds" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Może jeszcze jakieś linki? Konkretniej o działanie eotyroksu jako leku, jaki
on sam ma wpływ na tarczyce i przysadkę?

Proszę się nie obrażać, ale pokazywanie mi jakie są skutki nadczynności
tarczycy nie jest odpowiedzią na moje pytania z dwóch powodów:

1. To czy zażywanie eutyroksu powoduje nadczynność tarczycy nie jest
oczywiste, a przynajmniej nie wynika z niczego co tu usłyszałem.
2. Tyroksyna jest z tego co wiem jednym z hormonów produkowanych przez
tarczycę. więc teoretycznie jedyne co robię to podnoszę poziom tyroxyny w
organiźmie, a sama nadczynność tarczycy podnosi poziomy innych hormonów itd.

Więc może powierzchownie wydaję się osobą pozbawioną własnego rozumu, ale to
z twoich wypowiedzi na razie wynika że się swoim nie posługujesz tylko
okazujesz reakcję emocjonalną na coś co wydaje ci się niebezpieczne i
nieodpowiedzialne.

Więc jeszcze raz: czy jesteś pewna że zażywanie eutyroksu może powodowac
nadczynność tarczycy? - jeżeli nie, to link wysłałaś trochę bez sensu.

I ponawiam pytanie: Jakie skutki nieporządane może mieć przyjmowanie
tyroksyny przy zdrowej tarczycy. Nie chodzi mo o objawy typu potliwość, ale
o poważniejsze skutki dla układu hormonalnego czy mózgu.

I proszę bez podniecania się tylko o rzeczowe wypowiedzi.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2007-06-13 19:05:39

Temat: Re: Tyroksyna a otyłość
Od: "ds" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Może jeszcze jakieś linki? Konkretniej o działanie eotyroksu jako leku, jaki
on sam ma wpływ na tarczyce i przysadkę?

Proszę się nie obrażać, ale pokazywanie mi jakie są skutki nadczynności
tarczycy nie jest odpowiedzią na moje pytania z dwóch powodów:

1. To czy zażywanie eutyroksu powoduje nadczynność tarczycy nie jest
oczywiste, a przynajmniej nie wynika z niczego co tu usłyszałem.
2. Tyroksyna jest z tego co wiem jednym z hormonów produkowanych przez
tarczycę. więc teoretycznie jedyne co robię to podnoszę poziom tyroxyny w
organiźmie, a sama nadczynność tarczycy podnosi poziomy innych hormonów itd.

Więc może powierzchownie wydaję się osobą pozbawioną własnego rozumu, ale to
z twoich wypowiedzi na razie wynika że się swoim nie posługujesz tylko
okazujesz reakcję emocjonalną na coś co wydaje ci się niebezpieczne i
nieodpowiedzialne.

Więc jeszcze raz: czy jesteś pewna że zażywanie eutyroksu może powodowac
nadczynność tarczycy? - jeżeli nie, to link wysłałaś trochę bez sensu.

I ponawiam pytanie: Jakie skutki nieporządane może mieć przyjmowanie
tyroksyny przy zdrowej tarczycy. Nie chodzi mo o objawy typu potliwość, ale
o poważniejsze skutki dla układu hormonalnego czy mózgu.

I proszę bez podniecania się tylko o rzeczowe wypowiedzi.


>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2007-06-13 19:13:05

Temat: Re: Tyroksyna a otyłość
Od: "regen" <r...@-...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "ds" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:f4obr5$gpi$1@inews.gazeta.pl...


> Kupiłem w meksyku (u nas jests na receptę) EUTYROX - 30 zł za opakowanie
> 30x100mg

> Zastanawiam się jakie mogą być negatywne skutki zażywania hormonu tarczycy
> w celu wywołania (mam nadzieje tymczasowego) nadmiaru tyroksyny.
>

Mamy demokrację , więc każdy może usiłować lub popełnić samobójstwo i za to
się go nie karze .
Wzrost stężenia hormonów tarczycy to przede wszystkim niebezpieczeństwo
powikłań sercowo-naczyniowych - możliwość zaburzeń rytmu , wystąpienia
niedokrwienia m. serca , przełomu tarczycowego no i - kwestia już
wspomniana - rozregulowania układu hormonalnego , którego zależności są
bardzo delikatne. Każde z tych powikłań może doprowadzić do zgonu.

Proponuję :

1) Zgłoszenie się pilne do endokrynologa , który oceni jak się w tej chwili
zachować , jesli chodzi o Euthyrox - czasem gwałtowne odstawienie leku może
zabić chorego , czasem kontynuowanie przyjmowania leku. Przy okazji możesz
porozmawiać z nim o otyłości. Przy trudnosciach z dostępem do
endokrynologa - zacznij od lek. POZ.

2) Konsultację psychologiczną .

3) Wizyta u dietetyka - Twoja dieta to prosta droga do otyłości.

Pozdrawiam
regen

PS.Ciekawe ile rzeczywiście hormonu zawiera taki preparat bez recepty ,z
Meksyku ...



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2007-06-13 19:28:33

Temat: Re: Tyroksyna a otyłość
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 13 Jun 2007 18:23:54 +0200, ds wrote:

> 1. To czy zażywanie eutyroksu powoduje nadczynność tarczycy nie jest
> oczywiste, a przynajmniej nie wynika z niczego co tu usłyszałem.

Powoduje stan tyreotoksykozy. Co prawie na jedno wychodzi.

> 2. Tyroksyna jest z tego co wiem jednym z hormonów produkowanych przez
> tarczycę. więc teoretycznie jedyne co robię to podnoszę poziom tyroxyny w
> organiźmie, a sama nadczynność tarczycy podnosi poziomy innych hormonów itd.

Jakich? Jakie znasz inne hormony tarczycy, których poziom wzrasta w
nadczynności tarczycy?

> Więc może powierzchownie wydaję się osobą pozbawioną własnego rozumu,

Zgadza się.

> I ponawiam pytanie: Jakie skutki nieporządane może mieć przyjmowanie
> tyroksyny przy zdrowej tarczycy. Nie chodzi mo o objawy typu potliwość, ale
> o poważniejsze skutki dla układu hormonalnego czy mózgu.

Grozi to nawet śmiercią. Miłego łykania.

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Problem nie w nauce, lecz w tym, jaki ludzie robią z niej użytek.
/Wilder Penfield/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2007-06-13 20:40:58

Temat: Re: Tyroksyna a otyłość
Od: "ds" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


No wiecie - to ja albo jestem jakiś superman, albo po prostu miałem
niedoczynność, bo jakoś:

1. Łykałem to "świństwo" jednocześnie eksperymentując z LSD, paląc papierosy
i pijąc dużo alkoholu.
2. Jestem zdrowy jak ryba, czuje się świetnie, chudnę zgodnie z zamierzeniem

A według tego co tu usłyszałem powinienem już dawno przynajmniej nie żyć.

Ja rozumiem możliwe skutki uboczne - nawet na najzwyklejszych lekach
dostępnych bez recepty można wyczytać o torsjach, dreszczach, padaczkach,
wstrząsach wszelkiego rodzaju, krwawieniach z najdziwniejszych miejsc
ciała - więc zachowajcie umiar w swoich wypowiadziach. Chciałem rzetelnie i
naukowo, ale chyba źle trafiłem. Może zmienić nazwę grupy na
"pl.sci-fi.pseudomedycyna"?

:p

Ale się towarzystwo spieniło!:)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2007-06-13 21:05:49

Temat: Re: Tyroksyna a otyłość
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 13 Jun 2007 22:40:58 +0200, ds wrote:

> 1. Łykałem to "świństwo" jednocześnie eksperymentując z LSD, paląc papierosy
> i pijąc dużo alkoholu.

W takim razie jedz co chcesz i pij co chcesz, byle dużo. Tylko nie
wzywaj potem pogotowia. Wszyscy na tym zyskają, a najbardziej pula
genetyczna populacji.

Miłego,

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Problem nie w nauce, lecz w tym, jaki ludzie robią z niej użytek.
/Wilder Penfield/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2007-06-14 13:06:23

Temat: Re: Tyroksyna a otyłość
Od: "Cancer" <o...@m...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "ds"

> No wiecie - to ja albo jestem jakiś superman, albo po prostu miałem
> niedoczynność, bo jakoś:
>
> 1. Łykałem to "świństwo" jednocześnie eksperymentując z LSD, paląc
> papierosy i pijąc dużo alkoholu.
> 2. Jestem zdrowy jak ryba, czuje się świetnie, chudnę zgodnie z
> zamierzeniem

Jak widać to rasowy trol, proponuje nie karmić.

Cancer


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2007-06-14 14:27:18

Temat: Re: Tyroksyna a otyłość
Od: "Beata" <s...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "ds" <s...@g...pl> napisał:

> No wiecie - to ja albo jestem jakiś superman, albo po prostu miałem
> niedoczynność, bo jakoś:
> 1. Łykałem to "świństwo" jednocześnie eksperymentując z LSD, paląc
papierosy
> i pijąc dużo alkoholu.
> 2. Jestem zdrowy jak ryba, czuje się świetnie, chudnę zgodnie z
zamierzeniem
>
> A według tego co tu usłyszałem powinienem już dawno przynajmniej nie żyć.

Możliwe, że miałeś szczęście, ale zaraz ci się może skończyć. Może weźmiesz
do głowy, że gdyby Euthyrox był takim cudnym, bezpiecznym środkiem na
odchudzanie, to ludzkość by go żarła łopatą. A jakoś się tak nie dzieje. No,
chyba że myślisz, ze dokonałeś niezwykłego odkrycia.

> Ja rozumiem możliwe skutki uboczne - nawet na najzwyklejszych lekach
> dostępnych bez recepty można wyczytać o torsjach, dreszczach, padaczkach,
> wstrząsach wszelkiego rodzaju, krwawieniach z najdziwniejszych miejsc
> ciała - więc zachowajcie umiar w swoich wypowiadziach. Chciałem rzetelnie
i
> naukowo, ale chyba źle trafiłem.

Rzetelnie to ci Majka parę postów wyżej wytłumaczyła. Z wyjątkową
cierpliwością. I zrozum- to nie są skutki uboczne, tylko SKUTKI wywoływania
nadczynności tarczycy u osoby z jej prawidłowym funkcjonowaniem. O ile tak
funkcjonuje, bo badań sobie nie zrobiłeś.
Nie jestem lekarzem- jestem pacjentką, która wpadła w potężną nadczynność
przez niefrasobliwe prowadzenie _leczenia_ - bez monitoringu poziomu
hormonu. Oprócz tachykardii i arytmii miałam całe spectrum innych objawów -
wymieniać nie będę. Przyjemne nie były.

>Ale się towarzystwo spieniło!:)

I z czego się tak cieszysz? Powinieneś wywalić list dziękczynny na grupę, że
się komuś chce odpowiadać w sytuacji, kiedy ktoś aż tak bardzo nie szanuje
swojego zdrowia. Chyba, że rzeczywiście jesteś trollem.

Beata



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2007-06-14 19:56:59

Temat: Re: Tyroksyna a otyłość
Od: "ds" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Beata" <s...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:f4rj7s$k7c$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "ds" <s...@g...pl> napisał:
>
>> No wiecie - to ja albo jestem jakiś superman, albo po prostu miałem
>> niedoczynność, bo jakoś:
>> 1. Łykałem to "świństwo" jednocześnie eksperymentując z LSD, paląc
> papierosy
>> i pijąc dużo alkoholu.
>> 2. Jestem zdrowy jak ryba, czuje się świetnie, chudnę zgodnie z
> zamierzeniem
>>
>> A według tego co tu usłyszałem powinienem już dawno przynajmniej nie żyć.
>
> Możliwe, że miałeś szczęście, ale zaraz ci się może skończyć. Może
> weźmiesz
> do głowy, że gdyby Euthyrox był takim cudnym, bezpiecznym środkiem na
> odchudzanie, to ludzkość by go żarła łopatą. A jakoś się tak nie dzieje.
> No,
> chyba że myślisz, ze dokonałeś niezwykłego odkrycia.
>
>> Ja rozumiem możliwe skutki uboczne - nawet na najzwyklejszych lekach
>> dostępnych bez recepty można wyczytać o torsjach, dreszczach, padaczkach,
>> wstrząsach wszelkiego rodzaju, krwawieniach z najdziwniejszych miejsc
>> ciała - więc zachowajcie umiar w swoich wypowiadziach. Chciałem rzetelnie
> i
>> naukowo, ale chyba źle trafiłem.
>
> Rzetelnie to ci Majka parę postów wyżej wytłumaczyła. Z wyjątkową
> cierpliwością. I zrozum- to nie są skutki uboczne, tylko SKUTKI
> wywoływania
> nadczynności tarczycy u osoby z jej prawidłowym funkcjonowaniem. O ile tak
> funkcjonuje, bo badań sobie nie zrobiłeś.
> Nie jestem lekarzem- jestem pacjentką, która wpadła w potężną nadczynność
> przez niefrasobliwe prowadzenie _leczenia_ - bez monitoringu poziomu
> hormonu. Oprócz tachykardii i arytmii miałam całe spectrum innych
> objawów -
> wymieniać nie będę. Przyjemne nie były.
>
>>Ale się towarzystwo spieniło!:)
>
> I z czego się tak cieszysz? Powinieneś wywalić list dziękczynny na grupę,
> że
> się komuś chce odpowiadać w sytuacji, kiedy ktoś aż tak bardzo nie szanuje
> swojego zdrowia. Chyba, że rzeczywiście jesteś trollem.
>
> Beata
>
>
>

Trollem nie jestem. Chciałem rzucić ciekawy temat i porozmawiać
inteligentnie, bez emocji, co zaznaczyłem w pierwszym poscie. Nie prosiłem o
ocenę mojej osoby, tylko o rzetelne odniesienie się do tematu.

Odzew z jakim się spotkałem w sumie mnie nie dziwi. Taka polska mentalność -
dowalić komu się da, zgnoić, pochwalić się jaką wiedzę się ma, zakamuflowac
jej niedostatki, i na koniec jeszcze wyśmiać.
Najlepszym przykładem ostatnia wypowiedź Marka Bieńka. Nie odpowiedział
merytorycznie na przedstawione argumenty, tylko użył sakrazmu doczepiając
się do tego do czego mógł się doczepić, ignorując meritum sprawy.

Najbliżej rodzaju wypowiedzi jakich się spodziewam po inteligentnych
ludziach jakich spodziewałem się tu zastać jesteś ty, Beato, bo ton jest w
miarę wyważony i rzeczowy, chociaż w kilku rzeczach się mylisz. Maja nie
przedstawiła argumentów rzeczowych, bo ja NIE WYWOŁUJE NADCZYNNOŚCI
TARCZYCY, co wytłumaczę poniżej, a dwa - nie będę wywalał listów
dziękczynnych za to że łaskawie mi się odpisuje SKORO JA TAK NIE SZANUJE
SWOJEGO ZDROWIA. Czy tylko człowiek który szanuje swoje zdrowie zasługuje na
odpowiedź szanownych użytkowników usenetu???? - Błąd logiczny.

Wracając do nadczynności tarczycy. Wprowadzanie dodatkowej ilości tyroksyny
NIE powoduje nadczynności tarczycy. Powoduje zwiększenie poziomu tyroksyny
we krwi, co jest stanem PODOBNYM do tego jaki powoduje nadczynność tarczycy,
i tyle - to jest istotna różnica, więc proszę tych dwóch rzeczy nie
utożsamiać.

Jak już mówiłem, co pewnie zostało wygodnie przemilczane, pierwszy listek
dostałem od lekarza - znajomego z czasów LO, z którym rozmawiałem o tym po
co to chcę. On sam miał raka tarczycy, i po usunięciu części zażywa eutyroks
codziennie PO TO ŻEBY TARCZYCĘ OSZCZĘDZAĆ. Stwiedzono że jego tarczyca ma
skłonność od występowania nowotworu, i że jeżeli nie będzie pracować -
produkować tyroksyny - prawdopodobieństwo nawrotu raka zostanie istotnie
zmniejszone.

Jak więc widać, mój eksperyment został już na wstępie skonsultowany z
lekarzem który dodatkowo był w temacie. I jak widać, co poraz któryś
zaznaczam, zażywanie eutyroksu nie powoduje nadczynności tarczycy, a wręcz
przeciwnie - reaguje ona obniżeniem własnej produkcji (ma to zdaje się
związek z TSH). Dlatego nie chcę już więcej słyszeć o nadczynności.

Ponadto - sama użyłaś sformułowania POTĘŻNĄ NADCZYNNOŚĆ - więc to znaczy że
są różne stopnie nadczynności - ale załóżmy że mówimy o stopniach NADMIARU
TYROKSYNY. Więc tutaj należy wziąć pod uwagę dawkę jaką przyjmuję. Nikt tego
nie poruszył. A to z kolei wiąże się z wszystkimi efektami którymi mnie
zastraszono - już mi się nie chcę wymieniać. Czy i na ile mogą wystąpić przy
danej dawce. Komentarze jakie zaprezentowało towarzystwo wydają się
emocjonalnie przesadzone, i biorą pod uwagę najgorsze przypadki. Gdyby tak
reagowali oni na wszystkie opisane możliwe skutki uboczne zażywania różnych
leków, żadne z nich nie powinno w życiu zażyć żadnego antybiotyku -
przeczytajcie ulotki.

Teraz co do skutków. Wikipedia:
Objawy chorobowe [edytuj]
Są różnorakie i mogą przyjmować poniższą postać jako izolowany objaw, bądź
grupa objawów:

a.. wzmożona pobudliwość nerwowa
b.. zwiększona potliwość
c.. nietolerancja gorąca
d.. kołatania serca i tachykardia
e.. duszność
f.. uczucie osłabienia
g.. utrata masy ciała
h.. wzmożony apetyt
i.. drżenie rąk
j.. ciepła i wilgotna skóra
k.. powiększenie tarczycy (wole tarczycy)
l.. u dzieci - przyspieszenie wzrostu
Gdzie tu jest o zgonach, migotaniu przedsionków, nasieniu i tym podobnych
rzeczach?

Przypominam że to są objawy nadczynności tarczycy - bóg wie jak długo się
utrzymującej. Przypominam również że w moim przypadku mówimy o okresowym
zwiększaniu poziomów jednego hormonu w sposób kontrolowany (może nie
klinicznie a metodą samoobserwacji). Więc proszę teraz to wszystko wziąć pod
uwagę, i nie zarzucać wątku ulotkową wiedzą wyolbrzymioną chęcią zaznaczenia
swojej pseudo-kompetencji.

Dlatego też prosiłem o komentarze lekarzy, w miarę możliwości.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Przewlekłe zapalenie zatok
angina i wyjazd
napady padaczki -> torbiel pajęczynówki
Podrazniony jezyk
Gdzie mogę kupić olej lorenza

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »