Data: 2003-02-11 12:57:55
Temat: Re: U Pani fryzjerki.......
Od: "Kvenmadur" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Kaska co juz sily nie ma do fryzjerow
Skakanko - idźże do dziewczyny, o której dawno dawno temu pisałam ale jakoś
przeszło bez echa... A chodzi do niej pół Onetu, więc coś to chyba znaczy,
zresztą sama byłam i balejaż 3-kolorowy trzymał mi się że hej i jeszcze jak
fajnie był dobrany!Nazywa się Anka Bobula, zakład Fabryka Urody na
Kalwaryjskiej, mniej więcej w brami naprzeciwko Korony. A pierwszy raz
strzygłam się niej - uwaga! ;) - chyba 11 lat temu!!! :) I ona samymi
nożyczkami potrafiła ostrzyc mnie do centymetrowego jeżyka, czyli czegoś
czego wiekszość fryzjerów bez maszynki w ogóle nie dokona!
Anka ma po prostu szósty zmysł do dobrania kolorów pasemek, a żebyś
zobaczyła jak ostrzygła moje pracowe koleżanki - jedna ma fryzurę jak Meg
Ryan w najlepszych filamch, a druga jak Hale Berry na okładce Cosmopolitan z
zeszłego miesiąca! :))) Że już nie wspomnę o tym że wyłącznie u niej się
koloryzuje i czesze jedna z pań z BigBrothera... :)))
Ufff... Ależ się spisałam - ale nie mogłam inaczej po tym zlewie postów o
fryzjerach... ;)
Aha - telefon do tego zakładu: 656-25-36.
Magda
|