Well... ja mialem w sobote inauguracje sezonu. Trzeba przyznac - w
kosciach sie czuje. BTW: nie wiem (jest tu jakis biochemik?) ale ponoc
picie piwa powoduje, ze pozniej nie bola miesnie (nie wiem likwiduje
kwas mlekowy czy jak?). Empirycznie: cos w tym jest ;-) A rekawiczki:
jak inaczej wyrywac np pokrzywy (nie mowie juz o ciecziu szliwierka
slupkow ogrodzeniowych)?

Krystyna Chiger wrote:

> jerz napisal:
>
> > (...)
> > (palce bolš od roboty, enteligent a łapy jak u ...)
> > Swojš drogš, kto potrafi pracować w rękawiczkach w ogrodzie?
>
> Potrafię - wszystko oprócz wyrywania bardzo drobnych chwastów.
>
> > Ja nigdy się nie przemogłem.
>
> Nawet mam różne rękawiczki do różnych prac :-))
> Ale za to bolš mnie wszystkie mięśnie - to zdumiewajšce jak zimš
> się "pierniczeje" ;-(
>
> Krycha

--
Maciej Szmit M.Sc.
http://www.iw.lodz.pl/MSzmit