Data: 2002-11-29 17:31:39
Temat: Re: USC [bylo: Re: kobiece oswiadczyny? dlugie!]
Od: Katarzyna Kulpa <k...@k...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Fri, 29 Nov 2002 08:45:41 +0100, Hanka Skwarczyńska <a...@w...pl>
wrote:
: Nic mnie nie obchodzą, po prostu nie bardzo miałabym ochotę brać
: udział w takim przedstawieniu :) Zresztą ja tylko pisałam,
: dlaczego mnie śmieszyły śluby cywilne, które widziałam. A w
: wyniku opisywanego "rozwarstwienia" cała oprawa ślubu cywilnego
: jest dla mnie bez sensu - to się moim zdaniem powinno załatwiać
: przy jakimś okienku. O. :))
obawiam sie, ze jedyne, co ci potrafie na to odpisac, to "przesadzasz" :)
smieszne przedstawienie to byla "ceremonia" wreczania paszportow na "Misiu".
jesli tak ci sie kojarzy slub cywilny, no to faktycznie nieciekawie musialas
trafic :)
kasica
--
"he that breaks the thing to find out what it is has left the path of
wisdom"
|