Data: 2003-05-13 22:28:02
Temat: Re: USUNĄĆ CIĄŻE??!!!
Od: LMB <N...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Janus, Pawel" wrote:
>
> > > Usunięcie ciąży to morderstwo i masz rację, że nie chcesz
> > tego robić.
> > > Marcin to skurwiel, który ma gdzieś, że usunięcie ciąży
> > grozi Ci bezpłodnością.
> >
> > Jak możesz piętnastoletniej dziewczynie pisać takie bzdury? Ma 15 lat,
> > jest w ciężkm problemie - a ty obrałeś sobie ją jako ofiarę nawracania
> > na swoją wiarę. Jak możesz narażać ją na jeszcze większy stres?
>
> Co ty facet pierniczysz? Tysiące dziewczyn rodziło/miało dzieci w wieku
> 14-16 lat i nie czują się dziś z tego powodu nieszczęśliwe, przeciwnie -
> kochają swoje dzieci nad życie [...]
To ja zapytam o ich zawód, przychody i sytuację materialną - wszystkie
te rzeczy, które decydują o przyszłej sutyacji dziecka. Stać te matki na
wysłanie dzieci na studia?
> > Usunięcie ciąży nie jest zakwalifikowane jako morderstwo - polecam
> > lekturę Kodeksu karnego.
>
> No i co? Kodeks Karny uspokoi moje sumienie?
Nie, czas goi rany lepiej.
> Jakbyś miał swoje dziecko to byś bredni nie pisał.
To ty piszesz brednie, bo mam dwójkę dzieci. Nie podniecaj się tak, to
nie stracisz logiki.
> Dla mnie dylemat usuwać-nie usuwać ustniał
> przed urodzeniem mojego synka. Teraz nie wyobrażam sobie bym mógł kiedyś
> uważać inaczej.
No nie przesadzaj, nie znam na ziemi człowieka, który mógłby patrzeć na
swoje dzieci i spokojnie mówić "kurna, trza cię było usunąć". Co więcej,
jestem z natury przeciwnikiem przerywania ciąży. Dlaczego? Bo jeden z
moich znajomych miał "wpadkę" w wielu lat 19-ty w 1993 roku, kuiedy
istniała jeszcze wolność wyboru. Byłem tam z nim, towarzyszyłem mu w
całej drodze. Nigdy czegoś takiego nie widziałem.
> Warto mieć dziecko, bo jest potem dla Ciebie
> najukochańszą osobą w życiu bez względu czy urudziła go w wieku 15 czy
> 25 lat.
Oczywiście. Jednak będę nudny i wrócę do kwestii zapłaty za edukację
(chociażby). Czy ojca przy dziecku, którego przeciez nie będzie.
> > Tak, ona będzie się śmiać z tego, że urodziła dziecko w wieku lat
> > szesnastu. Szczegolnie będzie się śmiać jak zacznie korzystać ze
> > wspaniałego systemu opieki socjalnej naszego Państwa, który nie
> > istnieje.
>
> Słyszałeś o domu samotnej matki?
Tak.
> O uczących się matkach?
Nie. Za to o Yeti słyszałem.
> O pracujących matkach?
Tak, w Szwecji.
> Wszystko zależy od determinacji i dobrych chęci.
No właśnie, u nas się tak rozumuje. Jeżeli tego pierwszego i drugiego
zabraknie - bo czemu piętnastolatka nagle ma porzucić koleżanki i
dyskoteki - to wielkie zdziwienie. I zaskoczenie?
> > Czy ty posiadasz wyobraźnię i wizję tego, co się stanie? Dziewczyna ma
> > może jakieś aspiracje, może nie jest z powiatu człuchowskiego, gdzie
> > żadnej przyszłości nie ma?
>
> Dziewczyna już się wykazała wysokim poczuciem przyzwoitości i moralności
> mówiąc, że dziecko chce urodzić, a waha się jedynie ze względu na wolę
> chłopaka i strachem przed rodzicami. Więc dlaczego próbujesz ją
> przekonać do czegoś wbrew jej woli?
Bo ma 15 lat. Zresztą piszemy o wyimaginowanej "Krzysi", to nawet
lepiej.
[...]
>
> > Nie widzisz? To zapraszam na
> > wycieczkę. Nie trzeba jeździć za miasto, żeby zobaczyć
> > rodziny z ośmioma
> > dziećmi. Gdzie oni mieli mózg? Nawet jak się pracuje, to nie można
> > takiej gromadki utrzymać.
>
> Znam taką rodzinę z dziewięciorgiem dzieci na wsi na dwóch pokojach - są
> szczęśliwsi niż szereg zaganianych "modelowych" małżeństw z miasta.
Na wsi - to znaczy że nawet dochodowego nie płacą. Niech zaczną płacić,
to mogą się stawiac w rzędzie w obywatelami RP. Bo na razieto ja i ty
płacimy na ich szczęście.
I głupotę. Bo jak zapłacą za edukację całej drużyny piłkarskiej?
> Jakoś dzieci tez nie rosną na kryminalistow.
Nie, rosną na zasiłkobiorców.
> Nie wykształcą ich tak jak
> ktoś kto ma dwoje? Nie każdy musi być magistrem. Stolarzy też potrzeba.
Nie, właśnie nie trzeba. Mylisz się.
> > nie bądź do tego hipokrytą, przecież wcale nie chcesz dla niej dobrze.
> > ciebie interesuje to dziecko tylko.
>
> Interesuje przyszłość tej dziewczyny, żeby potem do końca życia nie
> wyrzucała sobie, że zabiła ukochane dziecko.
Nie zabiła dziecka i nie zabije. Aborcja to nie morderstwo.
> Nie każdy jest takim
> cymbałem jak ty, po którym śmierć dziecka spływa jak po kaczce.
Zastanawia mnie jak tacy zaściankowi ludzie jak ty (zero tolerancji,
pewnie definicji nie znasz) znajdą się w Europie. Czy znowy wyprzedzi
cię zgraja innych,a jak się zorientujesz, to zaczniesz z Radiem Ma Ryja
protestowac, że wartości odchodzą. Zamiast ich bronić....
LMB (wcale nie urażony mimo bluzg ze strony wiernych katolików)
--
== Download SiteFinder and get Warez, MP3, Movies, etc. from IRC ==
============== http://www.sitefinder.pl =====================
|