"Amona" <e...@p...pl> w wiadomości
news:940ua3$7uq$1@zeus.man.szczecin.pl jednoznacznie stwierdziła że:

> Musze przyznac, ze to ciekawa teoria. Uwazasz, ze tylko kobiety moga sie
> angazowac? i nie potrafia zrobic skoku w bok, jesli nie jest to zwiazane z
> uczuciami, sentymentem? Jestes w duzym bledzie. Zreszta jak dobrze sie
> rozejrzysz, zobaczysz, ze takich dziewczyn "skaczacych" jest bardzo duzo,
> ktore sie nie angazuja, tylko jak kiedys ktos mi powiedzial "urozmaicaja
> sobie zycie".

Ja pisałem o pewnym konkretnym przypadku - moim. Moja dziewczyna raczej by
się zaangażowała. A mi to nie grozi (a znam siebie już dość długo:-P).

> Z drugiej strony znam tez wielu facetow, ktorzy tez nie robia skokow w
bok.
> Ale nie dlatego, ze sa zniewiesciali, czy nie potrafia oddzielic seksu od
> uczuc. Sa poprostu szczesliwi w zwiazkach, kochaja, ufaja i nie chca tego
> stracic. Jesli zalezy Ci na tej drugiej osobie, jak mozesz robic skoki,
> oszukiwac ja?

Ona chyba to akceptuje. Wie że zawsze z nią jestem najszczęśliwszy ale gdy z
różnych przyczyn nie możemy tego zrobić (ona ma "kobiece dni" albo jesteśmy
daleko) to dlaczego nie zrobić tego z kimś innym? I tak oboje (ja i moja
dziewczyna) wiemy że przy niej o tamtej zapomnę natychmiast?

> Nie masz czasami poczucia winy, ze ja poprostu zdradzasz "dla
> sportu"? (no bo jak inaczej mozna nazwac taki seks?)

U mężczyzn całość stosunku bez angażowania się przebiega inaczej niż u
kobiet. Robię to żeby się rozładować. A potem nie traktuję osoby z którą to
zrobiłem na równi z moją dziewczyną.

> Czasami nie potrafie zrozumiec braku dojralosci u mezczyzn...... (a moze
> chlopców...... w sumienie wiem ile TIR ma lat)

Tajemnica zawodowa!! :-P

--
Best regards - TiR 2000 - GG# 413992
t...@m...l.pl.NOSPAM | t...@t...prv.pl.NOSPAM
TiRNet Service - http://www.tir2000.prv.pl