Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 548

441. Data: 2008-09-11 15:38:11

Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: Marcin Gryszkalis <m...@f...pl> szukaj wiadomości tego autora

Stalker wrote:
>>> Jeśli pozwalasz sobie na analogiczne wnioskowanie w drugą stronę (tj.
>>> ufam
>>> temu człowiekowi bo jest ogolony, ubrany elegancko/standardowo itd.)
>> W sensie, że jeżeli a=>b to ~a=>~b? Bardzo odważna teza...
> Aż miło popatrzeć :-)

No popatrz, a nie dawniej niż 150 postów temu sam zarzucałem Stalkerowi
takie wnioskowanie :)

>> Jeżeli boję się zaczepek podpitych obdartusów, to nie musi od razu
>> oznaczać, że idę na kolację z przypadkowo poznanym garniturowcem.
> Ale Marcinowi chodziło chyba właśnie o wykazanie nieprawdy, że:
> "jeżeli a=>b to ~a=>~b", czyli żeby właśnie tak nie myśleć

chodzi mi o to, żeby nie zamieniać implikacji na równoważność, czyli
x w koszulce z czacha <=> x niewiarygodny
bo o ile jak najbardziej rozumiem (choć się nie zgadzam), że jak zobaczysz w
banku pracownika źle ubranego to nie będzie on dla ciebie wiaygodny
(implikacja w prawą) - o tyle nie wolno zakładać, że niewiarygodne osoby
będą łamać kod ubraniowy (implikacja w lewą stronę).

Nigdy nie chciałem Tobie konkretnie zarzucać takiego rozumowania - to miała
być taka ogólna uwaga dla wszystkich, ale łatwiej było ją sformułować
bezpośrednio :)

pozdrawiam
--
Marcin Gryszkalis, PGP 0x9F183FA3
jabber jid:m...@f...pl, gg:2532994
http://the.fork.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

442. Data: 2008-09-11 15:40:29

Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: Marcin Gryszkalis <m...@f...pl> szukaj wiadomości tego autora

Agnieszka wrote:
> Nie, on sugerował przedpiśczyni taki właśnie tok rozumowania. To, żeby tak
> nie myśleć, to każda nierozgarnięta uczestniczka tej grupy sama sobie
> potrafi wykoncypować :-P

odpowiedziałem Stalkerowi obok, ale powtórzę - naprawdę uprzejmie proszę o
wybaczenie jeśli to zabrzmiało jakbym chciał sugerować cokolwiek o
uczestniczkach/uczestnikach dyskusji :)
pozdrawiam
--
Marcin Gryszkalis, PGP 0x9F183FA3
jabber jid:m...@f...pl, gg:2532994
http://the.fork.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

443. Data: 2008-09-11 15:44:30

Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Harun al Rashid napisał(a):

>> Nawet trudno byłoby mi znależć kogoś, kto pije i leży, jakoś tak
>> zawsze przed "zdradliwym kielonkiem" kończymy libację.
>
> A łyżka na to... ;P

No masz rację, wystarczy kieliszek i leżysz pod stałem, zapomniałam.

>>>
>>> EwaSzy i herbatka laktacyjna, chyba się uzależniłam
>>
>> A film już się urwał?
>>
> Regularnie każdej nocy, nawet parę razy, zależy jak młody rozrabia.
> Tobie nie?:D

Nie, ja sypiam jak zając pod miedzą. Słyszę nawet, że mysz się w łapkę
złapała.
Ale moje młode stare som i już są na etapie " ...duże nie dają zyć"
--
Pozdrawiam
Justyna, małe dzieci nie dają spać, duże nie dają żyć.

GG 6756000

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

444. Data: 2008-09-11 17:34:45

Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak pisze:

> Oć z nami. Tylko weź aparat.

Na zęby? :-)

Ząb mię dzisiaj łupie, może jakbym jamę zdezynfekował to by mi przeszło?

Stalker, subtelnie się wkręcając...

--
Hania 2004-03-08, Antek 2006-07-07
http://picasaweb.google.pl/AgaTomAlbum

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

445. Data: 2008-09-11 18:00:15

Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:gabkcn$36j$1@news.interia.pl...
> Qrczak pisze:
>
>> Oć z nami. Tylko weź aparat.
>
> Na zęby? :-)

To raczej się mówi: na krzywy ryj ;-)

> Ząb mię dzisiaj łupie, może jakbym jamę zdezynfekował to by mi przeszło?
>
> Stalker, subtelnie się wkręcając...

A jesteś po kuracji herbatką laktacyjną?

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

446. Data: 2008-09-11 18:55:40

Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak pisze:

> A jesteś po kuracji herbatką laktacyjną?

Nie, po antybiotykach :-)

Stalker

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

447. Data: 2008-09-11 20:02:43

Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gabmap$96s$1@achot.icm.edu.pl...
> Użytkownik "Stalker"
>>
>> Stalker, subtelnie się wkręcając...
>
> A jesteś po kuracji herbatką laktacyjną?
>
Czego się nie zrobi, żeby się wkręcić. :D
Kurcze, jakie efekty by miało picie herbatki laktacyjnej przez faceta?

EwaSzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

448. Data: 2008-09-11 20:08:01

Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "krys"
>
> No masz rację, wystarczy kieliszek i leżysz pod stałem, zapomniałam.
>
Tam kieliszek, na sam widok. Wchodzę i do razu padam pod stół.
>
> Nie, ja sypiam jak zając pod miedzą. Słyszę nawet, że mysz się w łapkę
> złapała.

Masz zwierzęce podejście do tematu. :)
Ja mam mineralne, śpię jak kamień.

> Ale moje młode stare som i już są na etapie " ...duże nie dają zyć"
>
Kiedy się zaczyna to duże? Bo okres od 1 do 4 lat uważam za wybitnie
pozytywny, im dalej, tym lepiej i łatwiej.

EwaSzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

449. Data: 2008-09-11 20:14:40

Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: Elżbieta Woźnica <w...@g...pllll> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 7 Sep 2008 16:59:00 +0200, lemonka napisał(a):

> I psim obowiązkiem 55-letniej nauczycielki jest nie tylko je znać, ale
> też rozróżniać. A w niektórych przypadkach nawet zanucić...

Ale tylko tej, która ma 55??
Ja nie wiem czy ktoś chciałby posłuchać mojego nucenia.
--
Elżbieta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

450. Data: 2008-09-11 20:18:46

Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Harun al Rashid napisał(a):

>
> Użytkownik "krys"
>>
>> No masz rację, wystarczy kieliszek i leżysz pod stałem, zapomniałam.
>>
> Tam kieliszek, na sam widok. Wchodzę i do razu padam pod stół.

Ty pijaczko;-)
>>
>> Nie, ja sypiam jak zając pod miedzą. Słyszę nawet, że mysz się w
>> łapkę złapała.
>
> Masz zwierzęce podejście do tematu. :)
> Ja mam mineralne, śpię jak kamień.

Czasem zazdroszczę. Po co mi potrzebna wiedza, ze w nocy padał deszcz,
wiał wiatr, sąsiad wracał ze śpiewem na ustach?
>
>> Ale moje młode stare som i już są na etapie " ...duże nie dają zyć"
>>
> Kiedy się zaczyna to duże? Bo okres od 1 do 4 lat uważam za wybitnie
> pozytywny, im dalej, tym lepiej i łatwiej.

W dwucyfrowym wieku. 10 latki są takie superowe, że chciałoby się
krzyczeć "chwilo, trwaj". Potem się zaczyna ostra jazda bez trzymanki.

--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000