Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 548


« poprzedni wątek następny wątek »

81. Data: 2008-09-07 17:46:19

Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: "Agnieszka" <a...@z...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
wiadomości news:ga13tn$ssa$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> A co jest pośmiewiskiem, czarna koszulka, za duży sweter i fioletowa
> spódnica, czy bluza z kapturem i spodnie z krokiem do kolan?

Matka pieniacząca się o pierdoły. Najpierw o mundurki, a jak już nie ma
mundurków, to o czarną koszulkę i krok w kolanach.

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


82. Data: 2008-09-07 17:49:23

Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: Paulinka <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

lemonka pisze:
> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
> wiadomości news:ga13r4$ape$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> lemonka pisze:
>>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl> napisał
> w
>>> wiadomości news:ga11ik$5pq$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>>> Iwon(K)a pisze:
>>>>> btw skoro kryterium dla ciebie jest wygoda, to
>>>>> czemu nie pizama?
>>>>> Paulinka:
>>>> Bo nie uzywam w ogole. A przepraszam na porodowce mialam.
>>> Yyyyyyy.... i jak TO zrobiłaś? :)))))
>> Szpital mi zrobił, ubrał mnie w gustowną białą piżamkę wiązaną z tyłu
> na
>> jakieś troczki ;)
>>
> Rozczarowałaś mnie. Mówisz o koszuli nocnej, a tymczasem piżama to
> takie ubranko, przeważnie dwuczęściowe złożone ze spodni i bluzy.
> Właśnie ze względu na te spodnie połączenie piżamy z porodówką
> postawiło mi zdumione oczy w słup...

Wiem próbowałam z gracją wybrnąć;) A serio to zakupiłam do szpitala 2
piżamy jedną czarna, druga żółtą. Do porodu - planowane c.c.- ubrali
mnie w to cudo, czyli ekstremalna koszula nocna sięgająca tylko do pupy:)


--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


83. Data: 2008-09-07 17:51:09

Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: Paulinka <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Agnieszka pisze:
> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
> wiadomości news:ga13tn$ssa$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>>
>> A co jest pośmiewiskiem, czarna koszulka, za duży sweter i fioletowa
>> spódnica, czy bluza z kapturem i spodnie z krokiem do kolan?
>
> Matka pieniacząca się o pierdoły. Najpierw o mundurki, a jak już nie ma
> mundurków, to o czarną koszulkę i krok w kolanach.

Pisałaś, że to dzieciak, a nie jego matka robi pośmiewisko na całą
szkołę, może się zdecyduj...
Ja się nie pienię, mnie to zadziwia.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


84. Data: 2008-09-07 18:01:51

Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: Paulinka <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Paulinka pisze:
> Adam Moczulski pisze:
>> Jagna W. pisze:
>>
>>>> Nauczyciela obowiązują dość surowe reguły obyczajowości jeśli chodzi o
>>>> wygląd - i tu ewidentnie dyrektor tej pani jest zwyczajną dupą, co to
>>>> nie umie odpowiednio zinterpretować i zastosować przepisów Kodeksu
>>>> pracy.
>>>
>>> Czy możesz przytoczyć zapis z Kodeksu Pracy mówiący cokolwiek o stroju?
>>
>> Art 104
>
> Masz na myśli odzież i obuwie robocze oraz w środki ochrony
> indywidualnej i higieny osobistej?
>
> To wyobraź sobie, że nauczyciele takiej odzieży ochronnej nie
> potrzebują. BTW widziałeś kiedyś sklepy, gdzie sprzedają odzież dla
> nauczycieli, ja nie, za to widziałam sklepy, gdzie sprzedają odzież dla
> np. archiwistów, bo ci potrzebują fartuchów.

I jeszcze:

Pracodawca musi pracownikowi zapewnić odzież i obuwie robocze Pracodawca
nie może dopuścić pracownika do pracy bez odzieży i obuwia roboczego lub
środków ochrony indywidualnej, jeśli ich stosowanie jest wymagane na
danym stanowisku.
Pracodawca musi dostarczyć pracownikowi odzieży i obuwia roboczego w
dwóch przypadkach - gdy odzież własna pracownika może ulec zniszczeniu
lub znacznemu zabrudzeniu oraz gdy użycie odzieży roboczej i obuwia jest
konieczne ze względu na wymagania technologiczne, sanitarne lub
bezpieczeństwa i higieny pracy.

Odzież i obuwie robocze dostarczane przez pracodawcę powinny spełniać
wymogi polskich norm. Gdy w środowisku pracy występują czynniki
niebezpieczne lub szkodliwe dla zdrowia, pracodawca jest także
zobowiązany zapewniać pracownikom środki ochrony indywidualnej
zabezpieczające przed ich wpływem. Oprócz przekazania tych środków
pracodawca musi poinformować pracownika o sposobach posługiwania się nimi.

Pracodawca ma obowiązek przekazać uprawnionym pracownikom odzież, obuwie
i inne wymienione środki nieodpłatnie. Stanowią one jednak własność
pracodawcy, zaś pracownik odpowiada w pełnej wysokości za szkodę w tym
mieniu, jeśli powierzono mu je z obowiązkiem zwrotu.

Za:
http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/6613,pracodawc
a_musi_pracownikowi_zapewnic_odziez_i_obuwie_robocze
.html


--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


85. Data: 2008-09-07 18:05:25

Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: "Agnieszka" <a...@z...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
wiadomości news:ga14dj$ape$3@atlantis.news.neostrada.pl...
> Agnieszka pisze:
>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>> wiadomości news:ga13tn$ssa$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>>>
>>> A co jest pośmiewiskiem, czarna koszulka, za duży sweter i fioletowa
>>> spódnica, czy bluza z kapturem i spodnie z krokiem do kolan?
>>
>> Matka pieniacząca się o pierdoły. Najpierw o mundurki, a jak już nie ma
>> mundurków, to o czarną koszulkę i krok w kolanach.
>
> Pisałaś, że to dzieciak, a nie jego matka robi pośmiewisko na całą szkołę,
> może się zdecyduj...

Dzieciak robi z siebie pośmiewisko wzywając na pomoc matkę, która się
pieniaczy o pierdoły. Lepiej?

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


86. Data: 2008-09-07 18:16:38

Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: Paulinka <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Agnieszka pisze:
> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
> wiadomości news:ga14dj$ape$3@atlantis.news.neostrada.pl...
>> Agnieszka pisze:
>>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>>> wiadomości news:ga13tn$ssa$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>>>>
>>>> A co jest pośmiewiskiem, czarna koszulka, za duży sweter i fioletowa
>>>> spódnica, czy bluza z kapturem i spodnie z krokiem do kolan?
>>>
>>> Matka pieniacząca się o pierdoły. Najpierw o mundurki, a jak już nie
>>> ma mundurków, to o czarną koszulkę i krok w kolanach.
>>
>> Pisałaś, że to dzieciak, a nie jego matka robi pośmiewisko na całą
>> szkołę, może się zdecyduj...
>
> Dzieciak robi z siebie pośmiewisko wzywając na pomoc matkę, która się
> pieniaczy o pierdoły. Lepiej?

O to się jeszcze nie spotkałam, żeby dzieciak gimnazjalny wołał kogoś o
pomoc, zazwyczaj to wołani są rodzice, bo problem jest.

Przypominam ja mam dzieci w wieku 22 m-ce i 5,5 l...

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


87. Data: 2008-09-07 18:37:53

Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: "Agnieszka" <a...@z...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
wiadomości news:ga15tc$fa8$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>
>> Dzieciak robi z siebie pośmiewisko wzywając na pomoc matkę, która się
>> pieniaczy o pierdoły. Lepiej?
>
> O to się jeszcze nie spotkałam, żeby dzieciak gimnazjalny wołał kogoś o
> pomoc, zazwyczaj to wołani są rodzice, bo problem jest.
>

A to jeszcze mało widziałaś. Ja tam nawet widziałam jak mamusie biegały do
wykładowców, żeby wstawić się za synkami-studentami. Chociaż i tak nie o to
tu chodzi.

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


88. Data: 2008-09-07 18:41:50

Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: Paulinka <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Agnieszka pisze:
> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
> wiadomości news:ga15tc$fa8$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>>
>>> Dzieciak robi z siebie pośmiewisko wzywając na pomoc matkę, która się
>>> pieniaczy o pierdoły. Lepiej?
>>
>> O to się jeszcze nie spotkałam, żeby dzieciak gimnazjalny wołał kogoś
>> o pomoc, zazwyczaj to wołani są rodzice, bo problem jest.
>>
>
> A to jeszcze mało widziałaś. Ja tam nawet widziałam jak mamusie biegały
> do wykładowców, żeby wstawić się za synkami-studentami. Chociaż i tak
> nie o to tu chodzi.

No to mnie w ten schemat racz nie wkomponowywać, bo co jak co, ale
zawsze sobie sama radziłam i to samo zamierzam zafundować dzieciom.
A jak już natrafię na problem
nierozwiązywalny przez dziecko i jemu się wg mnie obiektywnie krzywda
będzie działa, to uruchomię swoje pokłady jadu.
--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


89. Data: 2008-09-07 18:53:10

Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: "Agnieszka" <a...@z...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
wiadomości news:ga17o4$4ev$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> A jak już natrafię na problem
> nierozwiązywalny przez dziecko i jemu się wg mnie obiektywnie krzywda
> będzie działa, to uruchomię swoje pokłady jadu.

No, właśnie czegoś takiego się spodziewam...

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


90. Data: 2008-09-07 18:57:03

Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: "lemonka" <...@a...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
wiadomości news:ga14a9$ape$2@atlantis.news.neostrada.pl...
> lemonka pisze:
> > Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl> napisał
w
> > wiadomości news:ga13r4$ape$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> >> lemonka pisze:
> >>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl>
napisał
> > w
> >>> wiadomości news:ga11ik$5pq$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> >>>> Iwon(K)a pisze:
> >>>>> btw skoro kryterium dla ciebie jest wygoda, to
> >>>>> czemu nie pizama?
> >>>>> Paulinka:
> >>>> Bo nie uzywam w ogole. A przepraszam na porodowce mialam.
> >>> Yyyyyyy.... i jak TO zrobiłaś? :)))))
> >> Szpital mi zrobił, ubrał mnie w gustowną białą piżamkę wiązaną z
tyłu
> > na
> >> jakieś troczki ;)
> >>
> > Rozczarowałaś mnie. Mówisz o koszuli nocnej, a tymczasem piżama to
> > takie ubranko, przeważnie dwuczęściowe złożone ze spodni i bluzy.
> > Właśnie ze względu na te spodnie połączenie piżamy z porodówką
> > postawiło mi zdumione oczy w słup...
>
> Wiem próbowałam z gracją wybrnąć;) A serio to zakupiłam do szpitala 2
> piżamy jedną czarna, druga żółtą. Do porodu - planowane c.c.- ubrali
> mnie w to cudo, czyli ekstremalna koszula nocna sięgająca tylko do
pupy:)
>
A trzeba było taka duża rosnąć, hę? Gdybyś była przeciętnym krasnoludem
(165cm) to by nie było problemu.
BTW, a po co ci do porodu była suknia do ziemi? Potańczyć chciałaś,
hehe?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 20 ... 55


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Czym dla ciebie
Gdzie szukać info nt wymogu stroju WF
[W-wa] Gdzie dobra ortodoncja?
Zielona Szkoła- pytania....
Dyzury w przedszkolu

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »