Data: 2010-02-08 22:33:21
Temat: Re: Uczciwość małżeńska
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 08 Feb 2010 23:25:32 +0100, Przemysław Dębski napisał(a):
> XL pisze:
>
>>>>> Jeżeli partnerowi się ufa, to nie trzeba sobie opowiadać o fantazjach na
>>>>> temat romansu, bo na fantazjach się sprawa kończy. Człowiek to seksualne
>>>>> zwierzę.
>>>> Romans to nie to samo, co flirt.
>>> A gdzie jest granica?
>>
>>
>> Tam, gdzie niewinny flirt z kimś ze wspólnego!!! towarzystwa przestaje być
>> podnietą dla obojga w związku.
>
> Zdaje się że mylisz flirt z robieniem z kogoś (tego z kim flirtujesz)
> idioty ;)
>
Nie sądzę, aby w moim towarzystwie był ktoś, kto nie zna granic flirtu.
A jeśli się ktoś taki pojawi, to już wcześniej jest idiotą, zanim ja go nim
uczynię :-)
--
Ikselka.
|